W parku i na placu zabaw. W miastach też są kleszcze, które przenoszą choroby

2020-05-12, 08:33  Polska Agencja Prasowa
Biolog przypomina, że chorobami odkleszczowymi są nie tylko borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu, ale i również babeszjoza, tularemia, riketsjoza czy anaplazmoza/fot. Pixabay

Biolog przypomina, że chorobami odkleszczowymi są nie tylko borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu, ale i również babeszjoza, tularemia, riketsjoza czy anaplazmoza/fot. Pixabay

- Kleszcze można złapać nie tylko w lesie czy na łące, ale również w parkach miejskich czy na placach zabaw - ostrzega Anna Grochowska, która bada patogeny przenoszone przez te pajęczaki. Kiedy spędzamy czas w zieleni miejskiej, pamiętajmy, by potem sprawdzić, czy nie mamy kleszczy - radzi.

- Nauczyliśmy się już sprawdzić, czy nie złapaliśmy kleszcza po powrocie z łąki czy lasu. Ale niewiele osób zdaje sobie sprawę, że kleszcza można znaleźć też w parku miejskim albo na placu zabaw. Nie są tam rzadkością - ostrzega doktorantka z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, która prowadzi badania na kleszczach.

Żywicielami mogą być jeże i wiewiórki
Kleszcz pospolity ma bardzo szerokie spektrum żywicieli - w tym gatunki zwierząt, które mieszkają w miastach. - Żywicielami kleszczy są głównie małe gryzonie i dzika zwierzyna. W warunkach miejskich mogą to być np. jeże, wiewiórki, ptaki czy psy - opowiada. Kleszcz w ciągu życia potrzebuje przynajmniej trzech żywicieli. - Cyrkulacja patogenów za jego pośrednictwem jest więc duża - podkreśla.

Biolog przypomina, że chorobami odkleszczowymi są nie tylko borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu, ale i również babeszjoza, tularemia, riketsjoza czy anaplazmoza. Jak tłumaczy, krętek boreliozy potrzebuje zwykle ok. 24 godzin, aby trafić do gruczołów ślinowych kleszcza, a potem - do organizmu żywiciela. Jednak już w przypadku wirusa kleszczowego zapalenia mózgu na infekcję narażeni jesteśmy więc w ciągu 30 minut od ugryzienia. Im szybciej więc pasożyta usuniemy, tym lepiej.

Jakie jest ryzyko, że kleszcz nas zarazi?
Anna Grochowska i jej współpracownicy z UMB w niedawnej publikacji w "Scientific Reports" (https://www.nature.com/articles/s41598-020-63883-y) podsumowali różne, prowadzone przez ponad ćwierć wieku (1991-2017) badania naukowców z całej Europy, próbujących ustalić, jaki odsetek w miastach (i na terenach podmiejskich) stanowią kleszcze roznoszące choroby.

Jakie jest więc ryzyko, że kleszcz, którego złapiemy w mieście, jest zainfekowany którąś z chorób? Widełki są bardzo szerokie - w polskich miastach, w zależności od badania, ryzyko wynosiło od 1,6 do 28,7 proc. Jeśli chodzi o Europę, to bywają okolice (choćby na Węgrzech), gdzie zakażonych było prawie 50 proc. badanych pajęczaków.

Naukowcy z UMB sprawdzali też zależność pomiędzy odsetkiem zakażonych kleszczy a klimatem. Okazało się, że większy procent zainfekowanych kleszczy występuje na obszarach podzwrotnikowych. Większy ich odsetek jest też tam, gdzie panują wyższe temperatury i większe opady w styczniu, a niższe - latem. - Kleszcze dłużej są tam aktywne i rośnie szansa, że w ciągu roku dojdzie do infekcji - komentuje badaczka.

Susza szkodzi kleszczom
Badaczka pytana, czy zmiany klimatu w Polsce mogą doprowadzić do większego ryzyka infekcji odkleszczowych, powiedziała, że trudno powiedzieć, bo choć kleszczom mogą sprzyjać rosnące temperatury, to już szkodzą im zimy bez opadów deszczu i śniegu, a także susze, z którymi ostatnio coraz częściej mamy w Polsce do czynienia.

W publikacji podsumowano, że w USA co roku zgłaszanych jest 30 tys. przypadków boreliozy, ale prawdziwa liczba przypadków wynosić może nawet 300 tys. W Europie trudniej zebrać dokładne dane na ten temat, ale szacuje się, że to ponad 65 tys. przypadków rocznie. Tu najwyższe współczynniki zachorowalności notuje się w Niemczech, Austrii, Słowenii i Szwecji.

W ramach prac nad swoim doktoratem Anna Grochowska bada kleszcze w Białymstoku i Augustowie. Jak to wygląda? - Wzbudzam sensację, bo w ramach moich badań chodzę po terenach zielonych ciągnąc za sobą po podłożu zatkniętą na kiju białą flagę z flaneli - śmieje się. Opowiada, że do materiału przyczepiają się siedzące na roślinach kleszcze - jest to bowiem ich sposób polowania. Badaczka zbiera potem z materiału pasożyty i bada je pod kątem przenoszonych przez nie chorób. - Jeśli mam dobry dzień, to kleszczy pospolitych łapie się około 30 w ciągu godziny. A tych większych kleszczy łąkowych zdarzało się nawet 50-60 - opowiada.

Doktorantka dodaje, że kiedy zdała sobie sprawę, ile tych kleszczy jest w mieście - stała się o wiele ostrożniejsza: - Staram się chodzić środkiem ścieżek. I nie deptać trawników.

Rodzina

Warto utrwalać rodzinne wspomnienia Wygraj piękny album dla Babci

Warto utrwalać rodzinne wspomnienia! Wygraj piękny album dla Babci

2020-01-10, 09:27
O komunikacji na lądzie, wodzie i w powietrzu. Nowa wystawa w Młynie Wiedzy

O komunikacji na lądzie, wodzie i w powietrzu. Nowa wystawa w „Młynie Wiedzy”

2020-01-07, 14:03
Masz małe dziecko i chcesz być aktywny zawodowo Są pieniądze dla rodziców

Masz małe dziecko i chcesz być aktywny zawodowo? Są pieniądze dla rodziców

2020-01-07, 12:05
Z choinką najlepiej pożegnać się w ekologicznym stylu. Co z nią zrobić

Z choinką najlepiej pożegnać się w ekologicznym stylu. Co z nią zrobić?

2020-01-07, 08:15
Młyńskie Koło kręci się w centrum Bydgoszczy. Zimowe wesołe miasteczko

Młyńskie Koło  kręci się w centrum Bydgoszczy. Zimowe wesołe miasteczko

2020-01-03, 13:57
Pierwszy żłobek w gminie Brześć Kujawski. Remont budynku już trwa

Pierwszy żłobek w gminie Brześć Kujawski. Remont budynku już trwa

2020-01-03, 10:19
Zimowe wakacje w Sopocie. Darmowy turnus dla dzieci chorych na astmę

Zimowe wakacje w Sopocie. Darmowy turnus dla dzieci chorych na astmę

2020-01-01, 14:08
Układanie menu dla legwana, robienie ptasich kul. Takie atrakcje w Myślęcinku

Układanie menu dla legwana, robienie ptasich kul. Takie atrakcje w Myślęcinku

2019-12-26, 19:31
Babcia robiła aniołki na szydełku. Opowieści świąteczne naszych Słuchaczy

Babcia robiła aniołki na szydełku. Opowieści świąteczne naszych Słuchaczy

2019-12-26, 10:49
Przedszkolaki autorami oficjalnych kartek świątecznych prezydenta [wideo, zdjęcia]

Przedszkolaki autorami oficjalnych kartek świątecznych prezydenta [wideo, zdjęcia]

2019-12-20, 18:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę