„Pchła Szachrajka” zachwyca dzieci. Nie chcą wychodzić z teatru

2019-04-03, 17:40  Magdalena Gill
W spektaklu grają (od lewej): Paweł L. Gilewski, Małgorzata Witkowska (naprzemiennie z Michaliną Rodak) i Marcin Zawodziński/fot. materiały Teatru Polskiego

W spektaklu grają (od lewej): Paweł L. Gilewski, Małgorzata Witkowska (naprzemiennie z Michaliną Rodak) i Marcin Zawodziński/fot. materiały Teatru Polskiego

W spektaklu „Pchła Szachrajka” zachwyca zwłaszcza niezwykle dynamiczna gra trójki aktorów - Michaliny Rodak, Pawła Gilewskiego i Marcina Zawodzińskiego, którzy – odkrywając przed widzami niezwykłe pokłady poczucia humoru – do tekstu Brzechwy dodają dużo od siebie.

„Chce­cie baj­ki? Oto baj­ka: Była so­bie Pchła Szachrajka”. Te słowa słyszały już na bydgoskiej scenie tysiące dzieci, bo spektakl „Pchła Szachrajka” Jana Brzechwy Teatr Polski w Bydgoszczy ma w swoim repertuarze od bardzo dawna. Wyreżyserowany przez obecnie dyrektora bydgoskiej sceny - Łukasza Gajdzisa, ze scenografią Aleksandry Semenowicz, przyciąga i zachwyca kolejne pokolenia dzieci. Nie schodzi z afisza, bo od lat zawsze jest komplet.

Pierwszy raz w teatrze?
Dla dzieci ciekawie jest jeszcze zanim pojawią się aktorzy, gdy z niecierpliwością czekają za zamkniętymi drzwiami, by zasiąść na widowni małej sceny. Dla wielu małych widzów to pierwsza wizyta w teatrze, więc ciekawość rośnie. Wreszcie słychać dzwonek, więc maluchy wpadają do środka i zasiadają wygodnie na rozłożonych przed sceną kolorowych poduszkach.

Zaczyna się spektakl i od razu jest niespodzianka, bo jedna z aktorek budzi się, rozciąga leniwie i gramoli z kartonu, stojącego na środku sceny. Ale dzieciaki robią wielkie oczy zwłaszcza na widok jej kolegi, który nagle wyłazi spod sceny. Te najmniejsze, siedzące najbliżej, od razu uciekają z poduszek na kolana rodziców. Wielkiego strachu jednak nie ma. Raczej ogromny uśmiech, który nie schodzi z twarzy dzieci aż do końca sztuki.

Spektakl jest ciekawy i zabawny od początku do końca, głównie za sprawą niezwykle dynamicznej gry trójki aktorów - Michaliny Rodak, Pawła Gilewskiego i Marcina Zawodzińskiego, którzy – odkrywając przed widzami niezwykłe pokłady poczucia humoru – do tekstu Brzechwy dodają dużo od siebie. Dwoją się i troją, by pokazać zabawne perypetie Pchły Szachrajki, wykorzystując do tego całą masę całkiem zwyczajnych rekwizytów – głównie kartonów, płacht materiału, elementów odzieży, czapek, rękawiczek. W ich rękach to wszystko przeobraża się magicznie tworząc elementy kolorowego świata niezwykle przebiegłej, choć niewielkiej Pchły.

Każdy może być Pchłą
Przygody Pchły przechodzą płynnie jedna w drugą, przeplatane muzyką i skokami aktorów na trampolinie. Dzieci i rodzice co chwilę wybuchają śmiechem i z niecierpliwością czekają na dalszy ciąg historii. W Pchłę przeobraża się nie tylko najbardziej pasująca do tej postaci Michalina Rodak. Mali widzowie na pewno nie zapomną Pawła Gilewskiego, wciśniętego między kartony, który w jednej ze scen staje się Pchłą podróżującą zatłoczonym pociągiem i w finale oszukującą innych pasażerów. Albo w tej samej roli, ale w innej scenie – wciskającego się na okręt Marcina Zawodzińskiego, któremu jako Pchle „zachciało się podróży, bo domowe życie nuży”.

Zabawną Pchłą jest wreszcie kilkakrotnie Michalina Rodak, choćby w jednej z pierwszych scen, w której "ubrana jak z igiełki pojechała zagrać w pchełki". Albo w jednej z ostatnich, gdy zaprasza gości i wyprawia bal u Szerszenia, bez wiedzy i zgody gospodarza.

Spektakl ma jeszcze wiele innych niespodzianek, o czym naprawdę warto przekonać się wybierając na "Pchłę Szachrajkę" do bydgoskiego Teatru Polskiego. Spektakl trwa 55 minut bez przerwy, jest w najbliższym repertuarze bydgoskiego Teatru Polskiego – można go oglądać od 20 do 24 kwietnia.

Inne propozycje z cyklu "Godziny dla Rodziny"

Magdalena Gill o spektaklu "Pchła Szachrajka"

Rodzina

My rozpoznajemy zupę pomidorową, a pies wyczuwa wszystkie jej składniki [ROZMOWA]

My rozpoznajemy zupę pomidorową, a pies wyczuwa wszystkie jej składniki [ROZMOWA]

2018-10-19, 11:47
Kupujemy psa i mamy w domu rewolucję [ROZMOWA]

Kupujemy psa i mamy w domu rewolucję [ROZMOWA]

2018-10-12, 12:32
Dietetyczka: Co podawać dziecku, by było odporne [ROZMOWA]

Dietetyczka: Co podawać dziecku, by było odporne [ROZMOWA]

2018-10-08, 14:07
26 proc. polskich 15-latków upiło się co najmniej dwa razy w życiu

26 proc. polskich 15-latków upiło się co najmniej dwa razy w życiu

2018-09-27, 21:16
Będąc szczerym, trzeba przewidzieć konsekwencje. Rozmowy w Polskim Radiu PiK

Będąc szczerym, trzeba przewidzieć konsekwencje. Rozmowy w Polskim Radiu PiK

2018-09-20, 14:32
CBOS: 14 proc. Polaków korzysta, bądź korzystało ze wsparcia pomocy społecznej

CBOS: 14 proc. Polaków korzysta, bądź korzystało ze wsparcia pomocy społecznej

2018-09-19, 19:58
Szczepmy się przeciw grypie Szczepienia powinny być obowiązkowe

Szczepmy się przeciw grypie! „Szczepienia powinny być obowiązkowe”

2018-09-15, 11:23
Prawie 70 tys. stulatków żyje w Japonii. Większość to kobiety

Prawie 70 tys. stulatków żyje w Japonii. Większość to kobiety

2018-09-14, 12:13
Eksperci: mukowiscydoza przestaje być wyłącznie chorobą dzieci

Eksperci: mukowiscydoza przestaje być wyłącznie chorobą dzieci

2018-09-12, 17:31
Badanie: prawie 40 proc. Polaków nieaktywnych fizycznie

Badanie: prawie 40 proc. Polaków nieaktywnych fizycznie

2018-09-10, 08:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę