Pączki ziemniaczano-dyniowe, amoniaczki, a może ciasto marchewkowe? [przepisy]
"Kto w tłusty czwartek nie zje pączków kopy, temu myszy zniszczą pole i będzie miał pusto w stodole" - to jedno z wielu przysłów ludowych, które zachęcały do obfitego jedzenia w tłusty czwartek.
Tego dnia zaczynały się także zapusty, ostatki i mięsopusty czyli ostatnie dni karnawału podczas których hucznie się bawiono. Była to też ostatnia okazja przed Wielkim Postem aby jeść tłusto i słodko.
- Pierwsze pączki nie były ani słodkie ani puszyste - podkreślają Olga Kwiatkowska i Hanna Łopatyńska z toruńskiego Muzeum Etnograficznego.
Obfite jedzenie kończyło się we wtorek przed środą popielcową. Na stole o północy pojawiał się śledź i żur.
– Produkty z naszego regionu wpisane na Ministerialną Listę Produktów Tradycyjnych reprezentują część bogatego i wciąż żywego dziedzictwa kulinarnego Kujaw i Pomorza. To kuchnia naszych mam i babć, to smaki, które pamięta się całe życie. Wiele z nich możemy przygotować we własnym domu – mówi marszałek Piotr Całbecki.
Na ogólnopolskiej ministerialnej Liście Produktów Tradycyjnych znajdują się już 83 wyroby i potrawy z naszego regionu. Wśród nich jest 16 produktów zakwalifikowanych jako wyroby piekarnicze i cukiernicze.
Pączki ziemniaczano-dyniowe, ruchańce drożdżowe, amoniaczki a może ciasto marchewkowe? Te słodkie wyroby z naszej regionalnej Listy Produktów Tradycyjnych będą świetnie smakować zwłaszcza w tłusty czwartek. Warto je przygotować według prezentowanych poniżej przepisów.