Kruszynka mówi: dość. O pianistce, która zapisała się na boks [książki dla dzieci]
Wielka książka ma wielkie ilustracje, które prowadzą dzieci przez przygody Pauliny i pomagają je sobie wyobrazić/fot. Magdalena Gill
Wielka książka ma wielkie ilustracje, które prowadzą dzieci przez przygody Pauliny i pomagają je sobie wyobrazić/fot. Magdalena Gill
Książkę „Kruszynka” Remiego Courgeona polecam nie tylko subtelnym dziewczynkom, marzącym o zemście na swoich braciach. Jej bohaterką jej mała Paulina, która walczy o swoje miejsce w domu ze starszym rodzeństwem.
Zacznę od tego, że książka jest wielka – ma ponadstandardowe wymiary, co zabawnie wygląda w zestawieniu z jej tytułem „Kruszynka”.
Bohaterką opowieści francuskiego rysownika Remiego Courgeona jest dziewczynka o pięknym imieniu Paulina, którą jednak wszyscy nazywają Kruszynką. Dlaczego? Bo jej rodzina to czterech panów – tata i trzej bracia, wśród których najmłodsza pociecha rzeczywiście wygląda jak skrzat, choć wcale się za takiego nie uważa.
Bracia niezbyt subtelni
Jak czytamy, mężczyźni z rodziny Pauliny „nie byli źli, może tylko niezbyt subtelni. Duzi i potężni. Siłą rzeczy więc Kruszynka się wyróżniała”.
Najstarszy brat Olek „myślał o piłce, mówił o piłce, oddychał piłką. Na szczęście nocą śnił o piłce i wtedy wszyscy mogli trochę odpocząć”.
Był jeszcze drugi brat Iwan, bez przerwy głodny i Władek, który pół dnia spędzał na rowerze i któremu najbardziej w życiu zależało, by poprawić swój czas, więc „nawet w gry komputerowe grał na czas”.
Bracia - jak to bracia - nie raz spuszczali sobie łomot. Najmłodszą siostrę powinni byli rozpieszczać, ale nie do końca tak było. Kruszynka była subtelną dziewczyną, kochającą muzykę, jednak na ukochanym fortepianie mogła pograć tylko „w rzadkich chwilach spokoju”. Głównie zmuszana była przez braci do zastępowania ich w nudnych pracach domowych.
Paulina boksuje
Jednego dnia pięść któregoś z braci wylądowała w jej oku (który był za to odpowiedzialny, nie wiadomo, bo Kruszynka nie chciała powiedzieć), wtedy jednak subtelna Paulina powiedziała: dość i postanowiła zapisać się na boks.
Jak pianistka poradziła sobie w tak brutalnym sporcie?
Czy bracia wreszcie zaczęli się z nią liczyć i sami zabrali się za prasowanie, pranie i zmywanie? Czy Kruszynka jeszcze zagrała na fortepianie? I czy w ogóle dało się pogodzić boks z fortepianem? Książka odpowiada na te wszystkie pytania, a dodatkowo nie tylko czyta się, ale również ogląda ją z wielką przyjemnością. Wielka książka ma wielkie ilustracje, które prowadzą dzieci przez przygody Pauliny i pomagają je sobie wyobrazić.
„Kruszynka” ukazała się nakładem wydawnictwa Polarny Lis. Jej autor to francuski rysownik Remi Courgeon, który ma na swoim koncie teksty i ilustracje do ponad 20 książek dla dzieci. Na swoim blogu pisze: „Dzieciństwo to kraj, z którego pochodzę. Staram się do niego wracać jak najczęściej”.
Inne propozycje z cyklu "Godziny dla Rodziny"
