Mydło i brud w muzeum podoba się w Polsce. Co zachwyca turystów?

2019-01-08, 13:19  Magdalena Gill
Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy/fot. Magdalena Gill

Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy/fot. Magdalena Gill

Pierwsza część, czyli warsztaty mydlarskie. Dzieci z przedszkola w Siecinku są zachwycone/fot. Magdalena Gill

Pierwsza część, czyli warsztaty mydlarskie. Dzieci z przedszkola w Siecinku są zachwycone/fot. Magdalena Gill

Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy/fot. Magdalena Gill

Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy/fot. Magdalena Gill

Po muzeum maluchy oprowadza przewodnik Jakub Topolewski/fot. Magdalena Gill

Po muzeum maluchy oprowadza przewodnik Jakub Topolewski/fot. Magdalena Gill

Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy/fot. Magdalena Gill

Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy/fot. Magdalena Gill

- Piasek, węgiel i tłuszcz. Tak wyglądało mydło w starożytności – pokazuje przewodnik. - Łeee – krzywią się dzieci. Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy walczy o tytuł „Najlepszej rodzinnej atrakcji 2019".

Muzeum Mydła i Historii Brudu mieści się przy ul. Długiej w Bydgoszczy. Każdego dnia przybywają tu wycieczki z bydgoskich i okolicznych szkół i przedszkoli, regularnie zwiedzane jest także przez turystów spoza województwa.
Do finału konkursu na portalu Dzieckowpodrozy.pl wybrano je spośród setek instytucji z całej Polski, wraz z 60 innymi, w tym m.in. zamkiem w Malborku czy Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.
Czym bydgoskie muzeum zachwyca zwiedzających?

Kto zje mydło, temu język w gębie kołkiem stanie
Każdy kto wchodzi do Muzeum Mydła, najpierw przejść musi przez sklep, wypełniony mydełkami w różnych kształtach i kolorach. Pachną owocami albo ziołami, niektóre mają pomagać przy rozmaitych schorzeniach. Sklep to jednocześnie pierwsze pomieszczenie, do którego wchodzi zwiedzający muzeum.
- Wizyta u nas zawsze się składa z dwóch części. Najpierw są warsztaty mydlarskie - każdy robi własne mydełko, które potem zabiera do domu, a potem jest zwiedzanie muzeum - – tłumaczy przewodnik Aneta Świgoń.

W sklepie nagle robi się głośno, bo właśnie wchodzi grupa dzieci z przedszkola w Sicienku wraz z wychowawczyniami i rodzicami. - Ale pachnie! – krzyczą maluchy. - Ile tu mydeł! A po co te gumowe kaczuszki? – pytają jedno przez drugie, zanim ich kurtki trafią do szatni.

Gdy cała grupa jest już gotowa do zwiedzania, przewodnik Sebastian Janków prowadzi dzieci do miejsca, gdzie rozpoczynają się warsztaty. - Mydła zrobione w naszej fabryce odleżeć muszą swoje, co by właściwości nabrać, jednak do końca wizyty będą twarde i gotowe do użycia. Pamiętajcie jeno, co by mimo koloru i zapachu ich nie jeść, bo język kołkiem w gębie wam stanie i mimo czarnoksięskich działań, tak już pozostanie – ostrzega dzieci. - Po zakończeniu lekcji wiedzę swą możecie wykorzystywać wszędzie tam, gdzie mydła nie znają, a nosy z odoru więdną – dodaje.

Tajny przepis z wielkiej księgi
Każdy uczestnik warsztatów dostaje niezbędne przybory i składniki do zrobienia mydła. Tajny przepis Sebastian Janków odczytuje z wielkiej księgi.
- Na bydgoskich ziemiach od dwóch setek lat znane i pilnie strzeżone są receptury na mydła wszelakie, co uroku dodają, lat odejmują, ciała pięknie wygładzają, a co najważniejsze – pachy dzięki niemu pachną, nie waniają, a i lico gładkie - ogłasza.

W ręce dzieci trafiają szklanki i olejki zapachowe, każde wybiera sobie formę do wyrobu własnego mydła, a potem dosypuje do niego płatki kwiatowe, ziarna kawy, otręby albo muszelki. Potem do szklanek wlewany jest „kisiel, co do jedzenia się nie nadaje”. Wystarczy pomieszać „trzy razy w lewo i trzy raz w prawo”, wlać do formy i gotowe. Dzieciaki z zapałem mieszają i przelewają. - Ja robię mydło o zapachu mydła – mówi jeden z przedszkolaków.
- To będzie mydło dla mojej mamy – dodaje jedna z dziewczynek.

Piasek i węgiel w mydle
Po warsztatach mydlarskich, rozpoczyna się zwiedzanie muzeum. Maluchy oprowadza przewodnik Jakub Topolewski. - Czy mydło kiedyś wyglądało tak, jak dzisiaj? – pyta dzieci.
- Nieee – odpowiadają chórem. - Było zielone i brzydkie.
- Nie wyglądało tak, jak dziś, bo składało się z zupełnie innych składników – odpowiada przewodnik. - Pierwszy składnik to piasek – pokazuje. - Służył do ścierania brudu. Drugi składnik to węgiel, który ma właściwości bakteriobójcze. I trzeci – taki, który łączył dwa pierwsze w całość – smalec, czyli tłuszcz. Takie mydło nie miało zapachu, a wyglądało mniej więcej tak – Jakub Topolewski pokazuje dzieciom czarną, lepiącą się maź.
- Łeee – krzyczą maluchy na jej widok.

Zagłosuj na Muzeum Mydła
Muzeum Mydła i Historii Brudu to jedyna tego typu placówka w Polsce. Można tu obejrzeć m.in. maglownice, pralki Franie, suszarki, formy do wyrobu mydła. Są też stare drewniane balie z czasów naszych babć, pralnie, przenośne toalety i tarki do prania ubrań.
Muzeum walczy o tytuł „Najlepszej rodzinnej atrakcji 2019". W zdobyciu certyfikatu pomóc może każdy, głosując na stronie serwisu „Dziecko w podróży".
W konkursie startuje 60 instytucji z całej Polski, z naszego regionu jeszcze Żywe Muzeum Piernika i Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy w Toruniu oraz Muzeum Archeologiczne w Biskupinie. Głosować można do 21 stycznia. Certyfikaty zdobędzie 10 najlepszych instytucji w kraju.

Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy zwiedzać może każdy, nie koniecznie w grupie. Wystarczy wejść na stronę muzeummydla.pl, sprawdzić czy wybrany przez nas termin i godzina są wolne i zadzwonić, by się umówić.

Relacja ze zwiedzania Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy

Rodzina

Konkurs Nie ma wakacji bez aplikacji: pytaliśmy o Fundację Piękniejszego Świata w Skłudzewie

Konkurs „Nie ma wakacji bez aplikacji”: pytaliśmy o Fundację Piękniejszego Świata w Skłudzewie

2024-07-11, 15:00
Profilaktyka jest kluczem, również u dzieci. Badania USG w Koronowie [zdjęcia, wideo]

Profilaktyka jest kluczem, również u dzieci. Badania USG w Koronowie [zdjęcia, wideo]

2024-07-10, 20:46
Konkurs Nie ma wakacji bez aplikacji: pytaliśmy o wieżę w Fojutowie i akwedukt

Konkurs „Nie ma wakacji bez aplikacji”: pytaliśmy o wieżę w Fojutowie i akwedukt

2024-07-10, 15:00
Lepiej niż woda w upały nawadnia... mleko. Dietetyczka radzi, co jeść i pić przy tropikalnej pogodzie

Lepiej niż woda w upały nawadnia... mleko. Dietetyczka radzi, co jeść i pić przy tropikalnej pogodzie

2024-07-10, 08:48
Niech chłodzi się, kto może Przed nami bardzo upalna środa i burze [wideo, galeria]

Niech chłodzi się, kto może! Przed nami bardzo upalna środa i burze [wideo, galeria]

2024-07-10, 07:51
Konkurs: Nie ma wakacji bez aplikacji. Trafnie wskazaliście ruiny w Wenecji koło Żnina

Konkurs: „Nie ma wakacji bez aplikacji”. Trafnie wskazaliście ruiny w Wenecji koło Żnina

2024-07-09, 15:00
Uwaga na kleszcze Coraz więcej przypadków boreliozy i zapalenia mózgu w kraju

Uwaga na kleszcze! Coraz więcej przypadków boreliozy i zapalenia mózgu w kraju

2024-07-08, 14:09
Od służby nie ma odpoczynku, nawet za młodu. Młodzieżowy obóz strażacki w Tleniu

Od służby nie ma odpoczynku, nawet za młodu. Młodzieżowy obóz strażacki w Tleniu

2024-07-08, 11:53
Podróżuj po regionie... z paszportem W tym roku aplikacja prowadzi szlakiem murali

Podróżuj po regionie... z paszportem! W tym roku aplikacja prowadzi szlakiem murali

2024-07-08, 07:51
Kruszwickie Nowalijki przyciągnęły tłumy Nie mogło zabraknąć Polskiego Radia PiK [zdjęcia, wideo]

Kruszwickie Nowalijki przyciągnęły tłumy! Nie mogło zabraknąć Polskiego Radia PiK [zdjęcia, wideo]

2024-07-07, 20:17
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę