Kleszcze są groźne, ale borelioza rozpoznawana zbyt często [ROZMOWA]

2018-08-02, 16:15  Monika Siwak-Waloszewska/Redakcja
Ludzie nie zdają sobie sprawy, że atakować może zarówno larwa, czyli dziecko kleszcza, nimfa, jak i osobnik dorosły/fot. Pixabay

Ludzie nie zdają sobie sprawy, że atakować może zarówno larwa, czyli dziecko kleszcza, nimfa, jak i osobnik dorosły/fot. Pixabay

- Przeciwciała po przebytej boreliozie zostaną w organizmie nawet do końca życia. To nie znaczy, że pacjent ciągle jest chory i że trzeba go miesiącami leczyć antybiotykami, jak często się dzieje - mówiła dr Anita Olczak, ordynator z bydgoskiego szpitala zakaźnego w audycji "Pytać każdy może".

Ocieplenie klimatu sprzyja wzrostowi liczby kleszczy, a w konsekwencji rośnie zagrożenie przenoszonymi przez nie chorobami. Audycja Moniki Siwak-Waloszewskiej "Pytać każdy może" poświęcona była boreliozie i innym odkleszczowym chorobom zarówno u ludzi, jak i u zwierząt.

Monika Siwak-Waloszewska: Dlaczego kleszcze są groźne?
Mirosława Kierblewska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej: To, że są krwipijcami to pół biedy, ale mogą nam zostawić bakterię - bardzo niebezpieczną - krętki borelii, które są przyczyną boreliozy.

Jak wynika z badań, liczba zachorowań na boreliozę rośnie.
MK: W ubiegłym roku mieliśmy 545 przypadków boreliozy w naszym województwie. Mówimy tylko o przypadkach wykrytych, bo część osób nie wie, że uległo zakażeniu.

Czy rzeczywiście w szpitalu zakaźnym jest coraz więcej chorych na boreliozę?
Dr hab. Anita Olczak, ordynator z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Bydgoszczy: Musimy rozgraniczyć dwa pojęcia - to co jest zgłaszane, to podejrzewam, że zwykle są wyniki badań dodatkowych. Stwierdzenie przeciwciał to nie jest choroba. Choroba to określony zespół objawów, który można przypisać boreliozie. Oczywiście borelioza - określana często jako najwiekszy imitator - może przybierac bardzo różne formy kliniczne, ale same przeciwciała nie świadczą jeszcze o zachorowaniu.

Czyli można zbadać krew na obecność przeciwciał?
AO: Jeżeli one są, to wtedy lekarz zdecyduje, czy jest to osoba chora na boreliozę czy tylko ma ślad serologiczny kontaktu z tym drobnoustrojem.

Czyli kiedyś była ugryziona, ale niekoniecznie choroba musiała się rozwinąć?
AO: Byc może była leczona z jakiejś innej przyczyny i otrzymywała wystarczająco długo antybiotykoterapię. Musimy pamiętać, że w przypadku boreliozy jest zalecana coraz krótsza antybiotykoterapia. Obecnie standardowe leczenie wynosi 7-10 dni w przypadkach pierwotnych zakażeń.

Po ukąszeniu przez kleszcza zawsze pojawia sie rumień?
MK: Różne źródła różnie podają. Niektóre, że występuje u 50 proc., inne że u 40 proc. osób. Jakby nie było, możemy mieć pecha i go nie mieć. Nie wiedzieć, że się zaraziliśmy, a choroba postępuje.

Możemy kleszcza nie zauważyć?
MK: Ludzie nie zdają sobie sprawy, że atakować może zarówno larwa, czyli dziecko kleszcza, nimfa, jak i osobnik dorosły. Larwa może mieć pół milimetra, nimfa - milimetr, osobnik dorosły - 2-5 mm. Po napiciu się krwią jest już rzeczywiście widoczny. Może się powiększyć 200-krotnie.

Wróćmy jeszcze do boreliozy. Największy problem z tą chorobą wiąże się z tym, że trudno ją rozpoznać?
AO: To nie jest choroba trudna do rozpoznania. Po pierwsze wystepuje w niej charakterystyczny rumień, poza tym jest też cały szereg objawów, które mu towarzyszą.
Moim zdaniem, problem z boreliozą jest taki, że to choroba nadrozpoznawana. To, co możemy zrobić w diagnostyce boreliozy to wykrywać przeciwciała. Wiekszość ludzi ma świadomość, że każda choroba zakaźna zostawia w naszych organizmie przeciwciała, które mogą utrzymywać się bardzo dlugo, nawet wiele lat. Jedną z charakterystycznych metod postępowania jest ocena skuteczności antybiotykoterapii po zakończeniu leczenia boreliozy, na podstawie zachowania przeciwciał. Nie wiem dlaczego większość lekarzy interpretuje wyniki badań tak, że jeżeli występują przeciwciała, to choroba nie została wyleczona. W efekcie pacjenci miesiącami przyjmują antybiotyki i to jest największy problem. Musimy uświadomić ludziom, że przeciwciała po przebytej boreliozie zostaną w organizmie bardzo długo, nawet do końca życia i powinno tak być. To nie jest jednak powód, by rozpoznawać chorobę (...).

Posłuchaj całej audycji

Rodzina

Żywność, którą tu ofiarowano, wypełniłaby kilkanaście tirów. Jubileusz bydgoskiej jadłodzielni

Żywność, którą tu ofiarowano, wypełniłaby kilkanaście tirów. Jubileusz bydgoskiej jadłodzielni

2024-06-25, 18:21
Dzieci rozpoczęły wakacje całą paletą barw Warsztaty rękodzieła nad jeziorem w Grudziądzu

Dzieci rozpoczęły wakacje całą paletą barw! Warsztaty rękodzieła nad jeziorem w Grudziądzu

2024-06-25, 08:31
Wilczki muszą być odważne Skauci Europy z Przyłęk i Brzozy na biwaku w Sępólnie

Wilczki muszą być odważne! Skauci Europy z Przyłęk i Brzozy na biwaku w Sępólnie

2024-06-23, 19:29
Całą rodziną nad Kanał Bydgoski. Potańcówka Świętojańska i rzucanie wianków na wodę

Całą rodziną nad Kanał Bydgoski. Potańcówka Świętojańska i rzucanie wianków na wodę

2024-06-23, 14:45
Jak radzić sobie z zaburzeniami Odpowiedzi szukali uczestnicy projektu Autentyczni  Kim jesteśmy

Jak radzić sobie z zaburzeniami? Odpowiedzi szukali uczestnicy projektu „Autentyczni – Kim jesteśmy?”

2024-06-23, 11:49
Mazurski festiwal na rozpoczęcie wakacji. Podopieczni Dziecięcego Graffiti pojechali do Giżycka

Mazurski festiwal na rozpoczęcie wakacji. Podopieczni Dziecięcego Graffiti pojechali do Giżycka

2024-06-22, 16:22
Wyspa Młyńska zamieni się w tropiki z palmami. Startuje Ster na Bydgoszcz

Wyspa Młyńska zamieni się w tropiki z palmami. Startuje Ster na Bydgoszcz!

2024-06-22, 11:25
Ojcowie na start, a mamy  na leżaki Rodzinny festyn na Dzień Ojca w Górsku

Ojcowie na start, a mamy – na leżaki! Rodzinny festyn na Dzień Ojca w Górsku

2024-06-22, 09:23
Wakacyjne połączenie kolejowe na trasie Toruń Wschodni  Kołobrzeg. Przez Bydgoszcz

Wakacyjne połączenie kolejowe na trasie Toruń Wschodni – Kołobrzeg. Przez Bydgoszcz!

2024-06-20, 20:31
Pogoda sprzyja grzybiarzom Jest wysyp, ale uważajmy, co wkładamy do koszyka

Pogoda sprzyja grzybiarzom! Jest wysyp, ale uważajmy, co wkładamy do koszyka!

2024-06-19, 12:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę