Eksperci: W zimie na zapalenie płuc umiera nawet 3,5 tys. Polaków w miesiącu
- Zimą w Polsce znacznie wzrasta liczba zgonów z powodu zapalenia płuc – alarmują eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych. Przypominają, że w dużym stopniu można się przed nią zabezpieczyć poprzez szczepienia.
Szacuje się, że na zapalenie płuc na całym świecie co roku choruje około 450 mln osób (czyli ok. 7 proc. populacji świata). Większość tych przypadków występuje w tzw. krajach rozwijających się. Z danych epidemiologicznych wynika, że Polsce liczba zgonów z powodu zapalenia płuc rośnie. Centrum e-Zdrowia podaje, że w 2023 r. wyniosła ponad 27 tys. wśród pacjentów hospitalizowanych. W 2019 r. oszacowano ją na 12 tys. na rok, co stanowiło jeden z najwyższych wskaźników w Unii Europejskiej.
Szczególnie narażone są dzieci
- Szczególny wzrost umieralności odnotowuje się w okresie zimowym, gdzie liczba ta wzrasta dwukrotnie i osiąga nawet 3,5 tys. zgonów w ciągu miesiąca - podkreślają eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych. Szczególnie narażone na zapalenie płuc są dzieci poniżej 5. roku życia (w skali globalnej aż 15 proc. zgonów w tej grupie jest spowodowane zapaleniem płuc) oraz osoby starsze powyżej 65. roku życia.
U osób dorosłych najczęstszymi objawami zapalenia płuc są: gorączka, mokry kaszel, znaczne zmęczenie, uczucie duszności, bóle w klatce piersiowej, dreszcze, bóle mięśni, stawów i głowy. U małych dzieci często można zaobserwować znacznie przyspieszony, świszczący oddech. Dodatkowo mogą pojawić się wymioty.
Groźne pneumokoki
Wśród czynników ryzyka wystąpienia choroby specjaliści wymieniają m.in.: podeszły wiek, palenie tytoniu, przewlekłą niewydolność serca, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP), cukrzycę, stosowanie leków obniżających odporność. Za około połowę zapaleń płuc odpowiedzialne są bakterie, m.in. dwoinki zapalenia płuc, potocznie zwane pneumokokami. Chorobę tę mogą również wywoływać wirusy, m.in. wirusy grypy, syncytialny wirus oddechowy (RSV) oraz koronawirusy.
- Pneumokoki są jedną z głównych przyczyn bakteryjnego zapalenia płuc. Szczególnie niebezpieczne są dla dzieci do 2. roku życia oraz dla osób starszych, ponieważ w tych grupach wiekowych odporność jest obniżona – komentuje prof. Aneta Nitsch-Osuch, kierownik Zakładu Medycyny Społecznej i Zdrowia Publicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak zaznacza, najwyższy odsetek zgonów z powodu zakażenia pneumokokami obserwuje się u pacjentów, u których pneumokoki wywołały bakteryjne zakażenie krwi, zapalenie opon mózgowych oraz zapalenie płuc.
Szczepienia ratują życie
- Szczepienia przeciw pneumokokom stanowią kluczowy element w profilaktyce takich powikłań. Zaleca się je przede wszystkim osobom w grupie ryzyka ciężkiego przebiegu zakażenia. Podanie szczepionki przeciw pneumokokom, zwłaszcza u seniorów, to szansa na uniknięcie zapalenia płuc i negatywnych jego skutków. Warto zwrócić uwagę, że szczepienie u osób dorosłych jest szczepieniem jednorazowym – wyjaśniła specjalistka.
Zapalenie płuc jest również najczęstszym powikłaniem grypy. Powikłania po infekcji wirusem grypy występują u około 6 proc. chorych i mogą ujawnić się w ciągu pierwszych kilkunastu dni trwania infekcji, jak również w kilka tygodni po jej zakończeniu.
Prof. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych, zwrócił uwagę, że mogą one dotyczyć osób zdrowych bez chorób przewlekłych, ale ryzyko ciężkiego przebiegu grypy i wystąpienia komplikacji jest zdecydowanie wyższe u osób powyżej 65. r.ż. oraz u dzieci – przede wszystkim u niemowlaków i dzieci do 5. roku życia. - Dodatkowo do grup ryzyka zalicza się kobiety w ciąży, osoby z chorobami przewlekłymi, osoby z niedoborami odporności. Szczepienie przeciw grypie jest jedyną skuteczną metodą na uniknięcie choroby, a tym samym powikłań po zakażeniu. Zalecane jest wszystkim, a zwłaszcza osobom, znajdującym się w grupie ryzyka ciężkiego przebiegu tej infekcji – wyjaśnił specjalista.