Zapach grilla, wystawa psów i taneczna zabawa. Tak wyglądał Jarmark Kujawsko-Pomorski
Regionalne jadło, tańce i śpiewy ludowe czy wystawa psów myśliwskich – każdy znalazł coś dla siebie na Jarmarku Kujawsko-Pomorskim. Mimo złej pogody wielu mieszkańców regionu pojawiło się w bydgoskim Myślęcinku.
– Poznałem taką piękną dziewczynę, która była w zespole i również się zainteresowałem. Stwierdziłem, że to jest coś fajnego – przyznał jeden z tancerzy. – Tańczę od trzeciego roku życia, rodzice mnie zapisali, po prostu nie pamiętam momentu, kiedy nie tańczyłam. Taniec od zawsze ma specjalne miejsce w moim życiu – dodała kobieta występująca w zespole.
Uczestnicy, niezależnie od wieku, mogli spróbować wielu przysmaków. Niektórzy zajadali się grilowaną karkówką, czy lodami prosto z Koronowa. – Mamy zupę gulaszową, żurek, placki ziemniaczane, pierogi kruszyńskie. Mam nadzieję, że smakuje klientom.
Równie okazała była także wystawa psów myśliwskich. – To jest wyżeł węgierski krótkowłosy, To chyba wynika z matury tych piesków, potrzebują bardzo dużo ruchu. Da się je wybiegać, ale na chwilę. Po krótkiej przerwie już są w pełni naładowane.
Podczas jarmarku świętowali także myśliwi. Podczas Hubertusa Okręgowego młodzi adepci odbierali ślubowanie z rąk Łowczego Okręgowego. W zeszłym roku Jarmark Kujawsko-Pomorski odwiedziło kilkadziesiąt tysięcy osób.