Efektowny krajobraz miasta wynagrodził wielki wysiłek. Bieg „Kamienna Piątka” w Bydgoszczy
Pięć kilometrów, niemiłosierny upał i trasa z widokami na miasto. Niemal 340 bydgoszczan wzięło udział w „Kamiennej Piątce”. To pierwszy taki bieg, zorganizowany po kilku latach przerwy. O godz. 9:00 uczestnicy wystartowali z ulicy Artyleryjskiej.
Jak sami przyznali, pogoda nie rozpieszcza, ale mimo wszystko warto zagryźć zęby i skorzystać z okazji do podziwiania Bydgoszczy.
– Ten bieg już kiedyś był i wrócił do Bydgoszczy. Dlatego startuję z sentymentem, bo wtedy udało się zrobić pierwszą życiówkę. Dzisiaj bierzemy udział bardzo rodzinnie. Będzie nas co najmniej 10 osób, damy radę. Każdy w swoim tempie. Ważne, żeby trochę poruszać się w weekend – powiedziała jedna z uczestniczek.
– Siostra jest dla mnie odwieczną inspiracją, idę w jej ślady i robię wszystko, żeby za nią nadążyć. Małymi kroczkami, ale da się przeżyć – dodał kolejny biegacz.
Niektórych zawodników zachęciła możliwość pobiegania po Bydgoszczy. – W Myślęcinku mogę biegać codziennie, a tak mogę ruszyć w miasto i pokazać je innym uczestnikom.
Zawodnicy będą biec po prostej linii do wiaduktu tramwajowego. Ludzie lubią biegać i jest to taka rzecz, którą każdy może robić. Dla każdego uczestnika czeka medal na mecie i w poszczególnych kategoriach wiekowych zawsze są jakieś nagrody, jak na przykład statuetki – wskazała Julia Kal z biura zawodów.
Więcej w relacji Jolanty Fischer.
Trasa, którą pokonali biegacze, wynosiła naturalnie pięć kilometrów i biegła wzdłuż ulicy Kamiennej.