Nie ma to jak swojskie jedzenie. Kiermasz Wielkanocny na placu Wolności we Włocławku [zdjęcia]
Jest dosłownie wszystko: cukrowe baranki, zajączki z ręcznie robionej czekolady, pisanki, kraszanki, ciasta i miody. Wielkim zainteresowaniem włocławian cieszy się stragan z wędlinami rzemieślniczej produkcji.
– Jest to zdecydowana różnica. Po pierwsze, oferujemy klientom produkty, które nie mają żadnych substancji konserwujących. Chociaż też robimy linię wędzoną. Dobieramy surowiec, bo to jest dla nas bardzo ważne, żeby surowiec był odpowiedniej jakości. Długo wybieraliśmy firmę, która w momencie, kiedy zaczynaliśmy, jako jedyna w Polsce miała certyfikat hodowli bez antybiotykowej – usłyszeliśmy na stoisku z wędlinami.
Sprzedawczyni dodała, że świadomość konsumenta i producenta jest bardzo ważna. – Wiemy, co dajemy naszym klientom. Produkty, które są naprawdę rzetelnie robione. Wiem, jak to robić, żebym miała czyste sumienie i zrobiła rzeczy, które chciałam ofiarować państwu. Żebyście jedli tak samo dobre rzeczy, jakie ja lubię jeść i lubię robić.
Wielkanocny Kiermasz potrwa we Włocławku do niedzieli 24 marca do godziny 18:00.