Takiej akcji jeszcze nie było: zimowy spływ Wisłą. Celem jest zdrowie Olafka
Troje śmiałków chce pokonać zimową Wisłę niemal od źródeł aż do Gdańska. Płyną kajakami. Śpią na brzegu w namiocie. Wszystko po to, by promować zbiórkę pieniędzy na leczenie chorego dziecka.
Dowódcą ekspedycji jest Szymon Machnowski.
– Płyniemy z Goczałkowic-Zdroju do Gdańska promując zbiórkę pieniędzy dla ciężko chorego Olafa, który bez naszej pomocy umrze – mówi Machnowski. – Chłopiec cierpi na dystrofię mięśniową Duchenne'a. Robimy wszystko, żeby zebrać dla niego pieniądze na najdroższy lek świata, na terapię genową w Stanach Zjednoczonych, do której Olaf się zakwalifikował. Płyniemy 1007 kilometrów, bijemy polskie Rekordy Guinnessa. Będziemy pierwszymi osobami, które zimową porą spłynęły Wisłą. Nikomu wcześniej na tym odcinku się to nie udało. Robimy to wszystko dla Olafa – podkreśla podróżnik.
Informacje w sprawie zbiórki dla Olafa są dostępne na stronie Fundacji ,,Siepomaga" TUTAJ. Potrzeba 15 milionów złotych.
I jeszcze ciekawostka. Szymon Machnowski, który dowodzi ekipą kajakarzy, wychowywał się w Kujawsko-Pomorskiem. Do czasów matury, pisanej w Liceum Długosza, mieszkał we Włocławku.