Na koncertach, na rajdach, a nawet pod wodą. WOŚP grała w całym regionie [wideo, zdjęcia]
Koncerty, pokazy, przemarsze, rajdy, mecze, licytacje i dziesiątki innych wydarzeń odbywają się w regionie w ramach 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
WOŚP w tym roku gra dla pacjentów z chorobami płuc. Pieniądze zostaną przekazane na zakup sprzętu pulmunologicznego w ponad 60 oddziałach na terenie całego kraju. Co się działo w naszym regionie? Oto relacje z wybranych wydarzeń, jakich bardzo wiele odbywało się w Kujawsko-Pomorskiem.
- Mieszkańcy Bydgoszczy próbowali pobić rekord Polski w „pływaniu na sucho" na 500 metrów. Do ergometrów w Centrum Handlowym Rondo ustawiała się kolejka chętnych. Pierwszy wiosłował szef bydgoskiego sztabu WOŚP Michał Moczadło.
- Małe fiaty i wojskowe auta znalazły się się w Retro karawanie, która wyruszyła z Bydgoszczy w rajd po okolicy, w ramach WOŚP.
- W Toruniu odbywały się koncerty, licytacje, można było też odwiedzać stoiska Młyna Wiedzy i amerykańskich żołnierzy.
- Kolejny rekord padł na toruńskiej „Wielkiej ściskawie". W sercu namalowanym na Rynku Staromiejskim zmieściło się pół tysiąca osób.
- We Włocławku Orkiestra grała nawet spod wody. Na krytej pływalni „Delfin" odbywała się akcja WOPR-owców „Pierwszy oddech pod wodą". Za dar do puszki można było ponurkować. Był to pomysł szefa włocławskich ratowników wodnych i zawodowego nurka, Sławomira Mularskiego, który kilka tygodni temu odnalazł w Wiśle słynny już na całą Europę ,,Miecz Włocławski" - oręż z dziewiątego wieku.
- We Włocławku także kierowcy rajdowi - w zamian za datek na Orkiestrę - zabierali na emocjonujący przejazd torem driftowym.
- We Włocławku ponadto walki na miecze i topory stoczyli rycerze
- W Świeciu Orkiestra grała na sportowo, na stadionie kręcili kółka dla WOŚP. Można to było robić rowerem, hulajnogą, biec czy spacerować.
- Ponad stumetrowa makieta z kolejką, pit bike'i i rodzinne stanowisko do losowania figurek i serduszkowych ciastek - to atrakcje finału WOŚP w Unisławiu. Do skosztowania ciast kół gospodyń i licytowania kilkuset przedmiotów, w tym złotego serduszka Orkiestry, zachęcał szef Gminnego Ośrodka Kultury Maweł Marwitz.