Kardiolog: Regularne picie energetyków może się skończyć niewydolnością serca i udarem mózgu
- Nadmierne i regularne picie napojów energetyzujących może nie tylko wywołać nadmierne pobudzenie, ale również spadek koncentracji. Energetyki mogą powodować też choroby serca i udar mózgu - przestrzega kardiolog Piotr Buszman.
W składzie napojów energetyzujących można znaleźć m.in. kofeinę, guaranę czy taurynę. - Po wypiciu napoju energetyzującego odczuwamy chwilowy wzrost wydolności organizmu, wydaje nam się, że zyskujemy dodatkową siłę. Jest to spowodowane tym, że do komórek dociera więcej substancji odżywczych poprzez intensywniejszą pracę serca. Wiąże się to przede wszystkim z zawartością w nich stymulantów tj. kofeiny, guarany, tauryny itd., które powodują zwiększenie ciśnienia tętniczego krwi - ostrzega kardiolog Grupy American Heart of Poland Piotr Buszman.
Energetyki nie polepszają zdolności umysłowych
Jak wyjaśnia lekarz, nadmierne i regularne picie tego typu napojów może prowadzić do nadciśnienia tętniczego, co z kolei może skończyć się m.in. niewydolnością serca czy udarem mózgu. Częste spożywanie energetyków może nie tylko powodować nadmierne pobudzenie, ale również spadek koncentracji. - Ostatnie badania wskazują, iż paradoksalnie energetyki powodują obkurczenie naczyń mózgowych, a tym samym na pewno nie polepszają naszych zdolności kognitywnych, umysłowych czy zdolności do zapamiętywania - a tym często kierujemy się przy wyborze energetyków – dodał kardiolog.
Według badań, napoje energetyzujące stymulują produkcję stresu i tym samym mogą wywołać stres hormonalny. - Mowa o noradrenalinie, substancji chemicznej, wytwarzanej przez nasz organizm w sytuacji zagrożenia. Noradrenalina podnosi ciśnienie krwi, zmienia rytm pracy serca, przyspiesza oddech. W nadmiarze może ona podnosić ryzyko zaburzeń rytmu serca – podkreślił Buszman.
Nie wolno łączyć z alkoholem!
Zaapelował również, aby nie mieszać napojów energetyzujących z alkoholem. Obserwuje się, że ich połączenie przynosi specyficzne efekty na poziomie upojenia. - Przyczyną takiego stanu jest kofeina, która neutralizuje uspokajające właściwości alkoholu, sprawiając, że pijący ma wrażenie niższego stopnia odurzenia, jednocześnie dając złudne odczucie zwiększonej energii. To zjawisko może wprowadzać w dezorientację i stanowić potencjalne zagrożenie dla zdrowia oraz doprowadzić do śmiertelnego przedawkowania alkoholu. Ponadto połączenie alkoholu z napojem energetycznym podwójnie odwadnia organizm. Taka mieszanka poważnie obciąża serce – ostrzegał lekarz. Zdrowszym substytutem napojów energetycznych jest kawa - najlepiej bez cukru i z umiarem. W przeciwieństwie do kawy, napoje energetyczne zawierają dużą ilość cukru i sztucznych dodatków, co może generować ryzyko rozwoju wielu schorzeń, nie tylko kardiologicznych (cukrzyca, otyłość).
Od 1 stycznia br. w Polsce zakazana jest sprzedaż napojów energetycznych dzieciom i młodzieży do 18. roku życia, a także na terenie szkół i innych placówek oświatowych i w automatach.