Jadą prosić o dalszą pomoc, kolejne łaski i się pobawić. Dziecięce Graffiti w drodze do Gietrzwałdu
W duchu wiary, sportu i muzyki rozpoczynają swoje wakacje podopieczni Dziecięcego Graffiti. Grupa dzieci z Zespołem Downa, wraz z opiekunami, wyruszyła w sobotę z Bydgoszczy na pielgrzymkę do Gietrzwałdu.
Jak poinformował Piotr Częstochowski, po pielgrzymce dzieci pojadą do Międzynarodowego Centrum Żeglarstwa i Turystyki Wodnej w Giżycku na festiwal sportów wodnych i warsztaty żeglarskie.
– To wspaniały czas, kiedy możemy zapomnieć o takim codziennym dniu. Jest pogodnie, wesoło, radośnie i piękna przyroda. Wszystko idzie jak najlepiej, też integracja wieczorami. Teraz jedziemy do Gietrzwałdu, gdzie możemy się pomodlić – powiedziała jedna z opiekunek.
– Jadę już czwarty raz. To jest takie wyzwanie, odskocznia od tej rzeczywistości z całego roku, kiedy nie mam styku z wodą. Mam we krwi żeglarstwo, ponieważ moja babcia miała tytuł sternika na barce – pochwalił się mężczyzna.
Również podopieczni są bardzo optymistycznie nastawieni na wyjazd. – Jest tam bardzo dobrze, też równie dobrze pływam żaglówkami – stwierdził chłopiec. – Julka lubi wyzwania, pokonuje swoje słabości. Bardzo się cieszymy, że jedziemy. Jest też pielgrzymka, tam zawsze dziękujemy za to, co otrzymaliśmy przez ten cały rok i prosimy o następne łaski – dodała opiekunka.
Wieczory podopieczni i opiekunowie spędzają na wspólnym graniu i opowiadaniu. Powrót do Bydgoszczy planowany jest w środę (28 czerwca).