„Przyjęliśmy córkę, teraz nasza rodzina to sześć osób”. Rodzina zastępcza to piękne zadanie [zdjęcia]
Mija 10 lat funkcjonowania programu „Bydgoska Rodzina 3+”. Jubileusz świętowano w Bydgoskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu. Przy okazji promowano rodzicielstwo zastępcze. – Każde dziecko potrzebuje rodziny. Jest to najlepsze i najbezpieczniejsze miejsce do wychowania dziecka – mówili uczestnicy spotkania poświęconego pieczy zastępczej.
– System prawny również przewiduje prymat tej rodziny i pieczy zastępczej nad pieczą instytucjonalną. Potrzebujemy po prostu rodzin o wielkim sercu, które chciały przyjąć dziecko – powiedziała – Justyna Ratkowska, zastępca dyrektora Bydgoskiego MOPS-u.
Często w rodzinach jest tak, że jeśli po raz pierwszy podejmie się taką decyzję, to równie szybko grono podopiecznych się powiększa. – Decyzja zapadła sześć lat temu, po dwóch latach odkąd urodził nam się pierwszy syn. Ponieważ urodził się z zespołem Downa, stwierdziliśmy, że może warto byłoby komuś jeszcze pomóc. Tak trafiliśmy na naszą pierwszą córkę, a teraz jesteśmy sześcioosobową rodziną – mówił Łukasz Antczak.
– Na co dzień zawsze jest trochę trudno. Wiadomo, dużo dzieci, tak akurat się obraża, że nie nigdzie nie wychodzi, temu chleb nie smakuje. Jednak, gdy patrzy się na nie wieczorem, gdy zasypiają, to pojawia się to uczucie miłości.
Jak zaznaczyła Iwona Waszkiewicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy, takie rodziny nadal są poszukiwane. – Chciałabym dzisiaj podziękować bardzo serdecznie wszystkim rodzinom zastępczym w Bydgoszczy. Takich rodzin potrzeba dużo więcej. Dlatego zachęcamy, aby się zgłosić. To jest piękne zadanie.
W ramach świętowania programu „Bydgoska Rodzina 3+” w Bydgoskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu przygotowano też atrakcje dla najmłodszych. Były animacje, wata cukrowa, gry i zabawy.