Planszówki kochają i młodsi, i starsi. Bydgoska Strefa Gier bez Prądu
Już po raz 16. miłośnicy gier planszowych i karcianych spotkali się w Point Club przy ul. Magdzińskiego w Bydgoszczy. – Jest pełen przekrój: od młodych rodziców z dwu-, trzylatkami, po seniorów – mówi organizator Marcin Zdeb.
Na każde spotkanie przychodzi około 60 osób. – Mamy geeków i początkujących. Prezentujemy nowe wydania gier, organizujemy turnieje, mamy też strefę gier fabularnych – opowiada Zdeb. – To okazja, żeby pograć w nowe gry planszowe, poznać nowych ludzi, zintegrować się – tłumaczą uczestnicy.
– Zespół, który się tym zajmuje jest cudowny, zawsze wytłumaczy zasady gry – mówi jedna z uczestniczek. – Chodzimy tutaj od roku; coraz bardziej nam się podoba – dodaje inny gracz.
Niedzielne wydarzenie było to już szesnastym w ramach Bydgoskiej Strefy Gier bez Prądu.