Centrum Nowe Życie w Bydgoszczy cieszy się z poczęć kolejnych dzieci
Bydgoskie Centrum Nowe Życie, zajmujące się leczeniem niepłodności, niedawno świętowało narodziny setnego dziecka. – Widzimy, że z każdym rokiem skuteczność jest coraz wyższa, z racji tego, że nasz zespół coraz bardziej się specjalizuje, ma za sobą kolejne szkolenia i doświadczenie – tłumaczy instruktorka Modelu Creighton Agnieszka Remus.
Centrum zajmuje się przyczynowym leczeniem niepłodności z wykorzystaniem naprotechnologii. – Należy pamiętać, że niepłodność nie jest chorobą samą w sobie, tylko jest wynikiem chorób, które dotykają i kobietę, i mężczyznę, dlatego też zajmujemy się przyczynowym leczeniem, aby znaleźć te przyczyny i zaproponować skuteczne leczenie, którego owocem będzie naturalne poczęcie – mówi Agnieszka Remus.
W okolicy Bożego Narodzenia na świat przyszło setne dzieciątko, chłopiec. Jak mówią pracownicy Centrum, był to dla nich świąteczny prezent. A mają nadzieję, że takich prezentów będzie coraz więcej… – Doświadczenie, to, że przez te lata naszej działalności udało się wypracować procedury, które umożliwiają płynne współdziałanie całego zespołu – to wszystko też przekłada się na skuteczność leczenia. Dzięki temu poczęć jest coraz więcej, odnosimy coraz więcej sukcesów – podkreśla instruktorka Carine Stranz.
Instruktorzy, lekarze, dietetyk...
Czego mogą spodziewać się pary zgłaszające się do Centrum Nowe Życie? Zaczną od nauki Modelu Creighton. – To metoda prowadzenie obserwacji istotnych cech cyklu miesiączkowego bazująca na obserwacji śluzu szyjkowego. Nie ma pomiarów temperatury, jest ona bardzo łatwa i można się jej szybko, skutecznie nauczyć – tłumaczy Agnieszka Remus.
To właśnie instruktor Creigthon jest koordynatorem całego procesu leczenia. – Badania laboratoryjne para wykonuje w odpowiednim dniu cyklu, w oparciu o kartę obserwacji prowadzoną wg Modelu Creighton; cała diagnostyka jest celowana – wyjaśnia Carine Stranz. Mężczyzna także jest objęty badanami. – Po dwóch–trzech cyklach obserwacji para udaje się na pierwszą wizytę do lekarza-naprotechnologa. Taka wizyta trwa około godziny. Już na tej pierwszej wizycie lekarz jest w stanie postawić wstępną diagnozę; zleca dalszą ukierunkowaną diagnostykę i leczenie – tłumaczy instruktorka.
Jednocześnie para jest też pod opieką dietetyka, fizjoterapeuty dna miednicy, psychologa. – Dzięki obserwacjom w karcie, dzięki ścisłej współpracy z pacjentem lekarz jest w stanie jeszcze dogłębniej monitorować efekty leczenia. Karta jest też pomocą dla dietetyka, którego zalecenia mają prowadzić do leczenia jednostek chorobowych i normalizacji cyklu – wyjaśnia Carine Stranz.
Pięć lat, 300 par, 100 poczęć
Przyczynowe leczenie niepłodności to również interwencje chirurgiczne mające na celu przywrócenie prawidłowego funkcjonowania układu rozrodczego.
Działanie całego zespołu ma doprowadzić do normalizacji zdrowia i naturalnego poczęcia – i to już niejednego. Bardzo często po jakimś czasie dowiadujemy się o poczęciach kolejnych dzieci danej pary – opowiada Carine Stranz.
Od 2018 roku z pomocy Centrum skorzystało około 300 par. – Skuteczność metody jest ok. 40-procentowa. Widzimy, że z każdym rokiem ta skuteczność jest coraz wyższa, z racji tego, że nasz zespół coraz bardziej się specjalizuje, ma za sobą kolejne szkolenia i doświadczenie par, które już korzystały z pomocy Centrum – mówi Agnieszka Remus. – Członkowie zespołu się dokształcają, śledzą najnowsze osiągnięcia medycy, osiągnięcia branżowe. Wszyscy się rozwijamy, doskonalimy, żeby jeszcze lepiej pomagać parom – dodaje Carine Stranz.
Więcej o działalności Centrum na stronie nowe-zycie.pl.