W Klubie Deresz znów będą świętować dzień świętego Huberta [zdjęcia, wideo]
Zbliża się dzień świętego Huberta. Trzeci listopada to święto leśników, myśliwych i jeźdźców. Ci ostatni wraz z amazonkami z Klubu Deresz w Nowym Dworze koło Koronowa kilkakrotnie obchodzą to tradycyjne zakończenie sezonu.
Najbliższy Hubertus odbędzie się w sobotę o 13.00. Jedna z głównych atrakcji wydarzenia to „pogoń za lisem”. Oczywiście nie ściga się prawdziwego zwierzęcia. W rolę „lisa” wciela się jeden z jeźdźców. Na torze, po którym poruszają się uciekający i goniący, ustawione są różne przeszkody. Tradycją jest, że ten, kto złapał lisa, rok później sam się nim staje.
Taka forma obchodzenia dnia świętego Huberta w Klubie Deresz sięga aż 1980 roku. - Za pierwszym razem było sześć koni. Pani Jadwiga Pasturczak, która przeniosła do nas tę tradycję, sama budowała przeszkody – powiedział były prezes klubu, Józef Szews.
Taka forma rozrywki jest dla konia miłym spędzeniem czasu. - Koń ma potrzebę ruchu. Staramy się to tym zwierzętom zapewniać i takie imprezy temu służą - stwierdził Michał Adamkiewicz, obecny szef Deresza. Jak się okazuje, Hubertus cieszy się sporym zainteresowaniem. - Żeby sprostować oczekiwaniom, w tym roku przygotowaliśmy aż cztery edycje - dodał Adamkiewicz.