Nasz region w niechlubnej czołówce. Coraz więcej dzieci ma problem z nadwagą
Nadwaga i otyłość dzieci i młodzieży - od dwóch lat to zjawisko niebezpiecznie przybiera na sile. Coraz więcej młodych pacjentów trafia do Poradni Chorób Metabolicznych Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy. Kujawsko-Pomorskie znajduje się w niechlubnej czołówce, jeśli chodzi o dodatkowe kilogramy nastolatków.
Kacper jest już szczupły i wysportowany, ale nie zawsze tak było. W 2015 roku zgłosił się do poradni chorób metabolicznych. Wtedy jego waga dawno przekroczyła normy. - Najtrudniejsze było zacząć – powiedział Kacper. - Człowiek chce schudnąć nawet 20 kilogramów w tydzień, ale to tak nie wygląda. To jest długotrwały proces. Trzeba się po prostu do niego przyzwyczaić. Prędzej czy później osiągniemy sylwetkę, którą chcemy – dodał nastolatek.
- Jeśli chodzi o pacjentów z nadwagą i otyłością, to mniej więcej było ich około 10 tysięcy. Chodzi o dzieci i młodzież. Pacjentów jest dużo, a ich liczba zwiększyła się w okresie pandemii. To zjawisko bardzo się nasiliło w ostatnich dwóch latach - stwierdziła dr Danuta Kurylak, wiceszefowa Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy.
Leczenie otyłości rozpoczyna się nie od diety, a od rozmowy z psychologiem. Wszystko zaczyna się w głowie. - Im większa motywacja pacjenta, tym chętniej i bardziej świadomie zaistnieje on w poradni – powiedziała Joanna Słowińska.
Lekarze namawiają do zbilansowanej, zdrowiej diety, a także do aktywności fizycznej.