Joga przy fontannie i kawałek historii Bydgoszczy. Wracają „Śniadania na trawie”
Po pandemii wraca w Bydgoszczy cykl „Śniadanie na trawie”. Pierwsza impreza już w sobotę (11 czerwca) - w parku Kazimierza Wielkiego przy restauracji Weranda.
Wydarzenie organizuje bydgoska restauracja Weranda i Czarny Diament. - Malownicze otoczenie, jakim jest dla nas park Kazimierza Wielkiego z monumentalną fontanną Potop zainspirowało nas do stworzenia formuł pikników, których nazwa nawiązuje do słynnego dzieła Édouarda Maneta „Śniadanie na Trawie” – tłumaczy Marta Leszczyńska, która zajmuje się marketingiem. - Działamy też w Stowarzyszeniu Bydgoskiej Fontanny Potop i nasza idea jest taka, by przez takie spontaniczne spotkania bydgoszczan odkrywać urok miasta i piękno naszych parków – dodaje. - Jak zawsze zapraszamy do parku przy restauracji z kocem i koszem piknikowym. Od godz. 10.30 chętni będą mieli okazję zakupić zestawy piknikowe przygotowane przez nasz zespół i Herbalife Nutrition, nie zabraknie też słodkości czy dobrej kawy.
Wydarzenie rozpocznie się o godz. 10.00 jogą przy fontannie Potop, poprowadzi ją Dorota Priebe-Kubiak ze Stanu Harmonii, który w Bydgoszczy organizuje także cykl „Joga na Trawie”. Należy zabrać ze sobą matę i wygodne ubranie, nie trzeba mieć doświadczenia. O godz. 12.00 rozpocznie się joga nidra czyli joga snu - głęboka forma relaksacji, którą poprowadzi Joanna Waligórska.
W czasie „Śniadania na trawie” zaplanowano też wydarzenie z cyklu „Podwórka tajemnic”, zatytułowane „Zapomniane butelki…czyli dawne bydgoskie destylaty i probiernie z początku XX wieku”. - Na początku XX wieku Bydgoszcz określana była polskim Manchesterem. Wiele branż należało do krajowej czołówki. Kroku innym dotrzymywały także bydgoskie destylarnie, których wtedy było około 20 – opowiada Marta Leszczyńska. - Niestety wielu wyjątkowych producentów z Brombergu i Bydgoszczy odeszło w zapomnienie. W informacjach przebija się zauważalnie jedynie destylarnia Frankego, a jednak jest to historia niezwykle bogata. To także branża, która przyniosła nie tylko mikstury ze sfermentowanych zbóż i owoców, ale stanowi spory wycinek bydgoskiego designu. Wiele ówczesnych etykiet miało swój wyjątkowy styl i elegancje, a wśród twórców można było znaleźć min. takich artystów jak Berthold Jaekel.
W sobotę w godz. 11.00-13.00 będzie można poznać ten tajemniczy wycinek bydgoskiej historii. Na mini wystawie pokazane zostaną butelki i etykiety znajdujące się w kolekcji „Podwórka Tajemnic”. O godz. 11.00 i 12.00 będzie można usłyszeć krótka historię tej bydgoskiej branży.
W trakcie „Śniadania na trawie” (w godz. 10.00-17.00) będzie można zrobić też zakupy – pojawi się m.in. „Capricorn:Arthouse” - butik z Warszawy, który zagości w Bydgoszczy tylko na jeden dzień (pop-up store to idea tworzenia zaskakujących, unikatowych sklepów, które działają pojawiają się w nietypowych miejscach na krótki czas), Treasure Box - biżuteria z różnych stron świata czy perfumeria Sense Dubai.