5 marca 2025
2025-03-04
Amerykańskie powiedzenie mówi - „co wydarzyło się w Las Vegas, pozostaje w Las Vegas!”. Oznacza to, ze są takie chwile, gdy dobre zachowanie przechodzi na dalszy plan, a procenty uderzają do głowy. Tak bywało i dawniej, że elity polityczne musiały pilnie baczyć na swoje zachowanie, ale zawsze znalazł się sposób, by dać upust swawoli. W czasach saskich w Dreźnie spotykało się Towarzystwo Wrogów Wstrzemięźliwości i o nim będzie ta opowieść w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać! Zaprasza Wojciech Sobociński.
26 lutego 2025
2025-02-24
Za sprawą holenderskiego emigranta, który osiadł w Gdańsku, mężczyźni od XVI wieku mogą raczyć się likierem z drobinkami złota. Niedawno światowy rynek podbiła czekolada dubajska, na której powierzchni wzory wykonywane są z użyciem złota. Dawniej ten pierwiastek uważano zarówno za leczniczy, jak i za utrzymujący urodę. A jaka jest prawda? Opowiemy o pewnej metresie francuskiego króla, która wypijała kilka kubków złotego eliksiru dziennie. O tym Wojciech Sobociński w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać!
19 lutego 2025
2025-02-17
Psy, szczególnie te myśliwskie, miały w dawnych wiekach duże znaczenie. Nie tylko podkreślały status materialny właściciela, ale były też powodem do dumy z umiejętności łowieckich. Chronione były przez prawo i nader często stawały się przedmiotem ostrych sporów, które Adam Mickiewicz uwiecznił w „Panu Tadeuszu”. Dlaczego jednak drzewiej nadawano psom zupełnie inne imiona niźli dawniej? Bo spełniały zupełnie inne funkcje. Dzisiaj to już nie pomocnicy w polowaniach, a raczej personalni terapeuci, którzy nieraz ratują nas przed przygnębieniem, samotnością czy depresją. O tym Wojciech Sobociński w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać!
12 lutego 2025
2025-02-10
Wielkie uczty średniowieczne przeszły do legendy, jak choćby ta najsłynniejsza wydana w Krakowie przez króla Kazimierza III Wielkiego - U Wierzynka. Polacy mają zapewne wizję uczty u Krzyżaków w Malborku opisanej przez Henryka Sienkiewicza. A jak naprawdę wyglądały rycerskie uczty? Co na nich jadano, a co trafiało na stoły w powszednie dni. O tym Wojciech Sobociński w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać!
5 lutego 2025
2025-02-03
Dzisiaj to nie do zaakceptowania, ale w średniowieczu między dziećmi zawierane były małżeństwa. I tak czteroletnia Jadwiga Andegaweńska została obiecana ośmiolatkowi Wilhelmowi Habsburgowi. „Małżeństwa na przyszłość” były powszechną praktyka, kiedy to panujące dynastie taką drogą chciały sobie zapewnić ciągłość i utrzymanie władzy. Oczywiście czekano, by małżonkowie mieli zdolność do pożycia małżeńskiego, jednak wówczas za taki moment uznawano dla chłopca ukończenie 14 lat, a dla dziewczynki zaledwie 12. O tym Wojciech Sobociński w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać!
29 stycznia 2025
2025-01-27
Osobom starszym czas karnawału kojarzy się przede wszystkim z balami, jednak w Polsce szlacheckiej związany był z kuligami, które urządzano w każdym powiecie. Cel był oczywisty. Dla młodszych była to okazja do poznania osób, które mogłyby być kandydatami na małżonka, a dla starszych to czas obżarstwa i opilstwa. W trakcie takiego objazdu okolicy pustoszono spiżarnie i piwniczki sąsiadów. Do historii przeszedł magnacki kulig ze stycznia 1695 roku, w którym wzięło udział 107 paradnych sań. O tym Wojciech Sobociński w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać!
22 stycznia 2024
2025-01-20
Królowie nie zawierają związków małżeńskich z miłości. To problem wagi państwowej, zawieranych sojuszy i następców dynastycznych. I może stąd takie związki nader rzadko bywają zgodne i szczęśliwe. Spojrzymy na ten problem z perspektywy wybranek królewskich, których los niejednokrotnie był niebywale ciężki. O tym Wojciech Sobociński w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać!
15 stycznia 2025
2025-01-13
We współczesnym świecie coraz częściej słyszymy, że służby specjalne światowych mocarstw starają się wpływać na wyniki wyborów w innych krajach. To obecnie nieodzowny element wojen hybrydowych. Czy jednak takie praktyki nie pojawiły się wraz z powszechnością wyborów, od kiedy to nie wybrane gremia, a naród decyduje kto otrzyma władzę? Wielu uważa, że nie ma nic lepszego niźli demokracja, choć nadal rozpoznanie społecznych nastrojów i oczekiwań musi decydująco wpływać na wyniki wyborów. Tak także stało się podczas pierwszej polskiej elekcji, w wyniku której na polski tron wybrano Henryka Walezego. Kto stał za tym wyborem i jakimi metodami się posłużył? O tym Wojciech Sobociński w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać!
8 stycznia 2025
2025-01-09
Po śmierci Zygmunta Augusta II polska szlachta zdecydowała, że kolejnego monarchę wybierze w wyniku elekcji. Ta niby demokratyczna forma doprowadziła do tego, że naszym władcą został Henry de Valois, czyli Henryk Walezjusz. Przyjazd zarówno jego, jak i liczącego dwa tysiące ludzi orszaku wywołał szok kulturowy, bowiem i strój i obyczaje, a także seksualne skłonności Henryka oburzały i gorszyły panów małopolskich. O tym Wojciech Sobociński w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać!
1 stycznia 2025
2025-01-03
Z Nowym Rokiem rozpoczynamy cykl spotkań w kąciku „O tempora, o mores!”. Na początek Wojciech Sobociński próbuje wyjaśnić utożsamienie 1 stycznia z Nowym Rokiem. Dlaczego właśnie ten dzień wyznacza pierwszy dzień roku? I dlaczego z szampanem? Warto posłuchać!
Do słuchania audycji zachęcają: Piotr Majewski i Ewa Kurzawa.
Zapraszamy do kontaktu
pod adresami:
„PiKtogramy”
Polskie Radio PiK
ul.Gdańska 48
85-006 Bydgoszcz
e-mail: magazyn@radiopik.pl