Superzimna Ziemia

Naukowcy odkryli nową planetę o masie Ziemi krążącą wokół swojej gwiazdy macierzystej w odległości podobnej do dystansu Ziemia-Słońce. Planeta najprawdopodobniej jest za zimna, aby istniało na niej życie podobne do ziemskiego, ponieważ jej gwiazda macierzysta świeci znacznie słabiej niż Słońce. Najprawdopodobniej więc odkryty obiekt przypomina wielką śnieżną kulę.

"Owa śnieżna kula jest najmniej masywną planetą kiedykolwiek odkrytą poprzez mikrosoczewkowanie grawitacyjne" - mówi Yossi Shvartzvald z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie, główny autor artykułu opisującego odkrycie w Astrophysical Journal Letters.

Mikrosoczewkowanie grawitacyjne to technika ułatwiająca odkrywanie odległych obiektów przy wykorzystaniu masywnych gwiazd (lub czarnych dziur) służących jako rodzaj szkła powiększającego. Gdy taki obiekt przechodzi dokładnie na tle obserwowanej gwiazdy, jego grawitacja skupia promieniowanie gwiazdy tła, przez co na moment wydaje się ona jaśniejsza. Planeta krążąca wokół takiej gwiazdy może spowodować dodatkowy rozbłysk. W omawianym przypadku takie pojaśnienie trwało tylko kilka godzin. Technika ta (nazwana w skrócie OGLE – od projektu realizowanego przez teleskop Uniwersytetu Warszawskiego na pustyni Atacama w Chile) pozwoliła na odkrycie najodleglejszych planet pozasłonecznych oraz umożliwia wykrywanie obiektów krążących znacznie dalej od swoich gwiazd niż Ziemia od Słońca.

Planeta nazwana OGLE-2016-BLG-1195Lb znajduje się prawie 13 000 lat świetlnych od Ziemi i krąży wokół gwiazdy tak małej, że naukowcy nie są do końca pewni czy to jest standardowa gwiazda czy brązowy karzeł - obiekt podobny do gwiazdy, którego jądro nie jest wystarczająco gorące aby rozgrywały się w nim procesy fuzji termojądrowej. Charakteryzuje się on masą zaledwie 7,8% masy Słońca. Emituje on tak mało światła i ciepła, że na odkrytej planecie panuje temperatura zbliżona do tej, którą zmierzono na Plutonie.