Europa leci na Merkurego

Pierwsza europejska misja na Merkurego rozpoczęta! 20 października z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej wystartowała rakieta Ariane 5 niosąca na pokładzie sondę BepiColombo. Pierwszą planetę Układu Słonecznego próbnik osiągnie w 2025 roku.

BepiColombo to wspólna misja Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA i japońskiej JAXA. Do tej pory Merkurego odwiedziły jedynie dwie sondy. W latach 70. XX wieku pierwsze zdjęcia planety wykonał amerykański Mariner 10, a w latach 2011-2015 obserwacje na jej orbicie prowadził statek MESSENGER.

BepiColombo składa się z dwóch próbników, które po dotarciu do Merkurego będą prowadziły oddzielne badania. Europejski Mercury Planetary Orbiter będzie śledził przyrodę planety, zaś japoński Mercury Magnetospheric Orbiter zbada magnetosferę Merkurego.

Najbliższy Słońcu świat nadal skrywa przed nami wiele tajemnic. Naukowcy chcą lepiej poznać skład chemiczny Merkurego oraz zrozumieć jego magnetosferę; Merkury to jedyna poza Ziemią planeta skalista w Układzie Słonecznym posiadająca pole magnetyczne. Dzięki misji BepiColombo powinniśmy lepiej poznać też wnętrze Merkurego i m.in. rozstrzygnąć czy wypełnia je płynne jądro.

Poprzednik BepiColombo, sonda MESSENGER odkryła w merkuriańskich kraterach pokłady lodu wodnego. Naukowcy chcą dowiedzieć się więcej o ich występowaniu i fenomenie ich przetrwania na planecie znajdującej się tak blisko Słońca, gdzie temperatura waha się od -180 do +450 °C.

W budowie sondy brali udział inżynierowie z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. Są oni autorami jednego z podsystemów urządzenia optycznego MERTIS - modułu celowania jego osi optycznej. Jest to zwierciadło, od którego ustawienia zależy cel obserwacji MERTIS. Ściśle kontrolowany ruch lustra pozwoli instrumentowi skanować powierzchnię planety w podczerwieni.

Sonda BepiColombo osiągnie Merkurego w 2025 roku. W drodze pomogą statkowi asysty grawitacyjne Ziemi, Wenus i samego Merkurego oraz silnik jonowy napędzający próbnik. Misja na orbicie pierwszej planety Układu Słonecznego potrwa co najmniej rok.