Gościem Magdaleny Ogórek był Waldemar Andzel, przewodniczący sejmowej komisji służb specjalnych. Rozmowa dotyczyła bieżącej sytuacji politycznej.
Magdalena Ogórek: Wczoraj Victor Orban powiedział tak: "Myślę, że Polska i Węgry mają dobrą szansę, by osiągnąć wspólny cel. Jesteśmy blisko dobrego wyniku, na pewno to osiągniemy". Chodzi o spór o praworządność i o ewentualne veta.
Waldemar Andzel: Cieszy nas bardzo stanowisko pana Viktora Orbana, i nasze wspólne występowanie na forum Unii Europejskiej. Nasze stanowisko się nie zmieni, nie możemy przyjąć rozporządzenia w obecnym kształcie. Może się zdarzyć, że będzie konieczny kolejny szczyt Rady Europejskiej. Bardzo dobrze, że pan Viktor Orban, premier Węgier, wspólnie z nami podziela to stanowisko.
Bardzo ciekawą kwestię wygłosił wczoraj Victor Orban, nie wiem, czy Brukseli da to do myślenia: "Prawdziwy powód sporu o praworządność wynika z tego, że niektórzy nie rozumieją, czym ona jest. A bierze się to z tego, że nigdy nie walczyli o tę praworządność, zawsze ją mieli. Nigdy nie walczyli o demokrację, o taki standard życia. Oni to po prostu odziedziczyli". W ten sposób Victor Orban nawiązuje do naszej wspólnej historii.
Tak, łączy nas wspólna historia, dlatego to zrozumienie jest dużo większe. W Polsce praworządność jest, można mieć raczej uwagi do niektórych krajów starej Unii Europejskiej. Dla mnie jest to słowo - wytrych używane do walki politycznej z krajami, z Polską, z Węgrami (...).