Barbara Socha
zagadnienia demograficzne.
Magdalena Ogórek: Dużo pracy w ministerstwie, bo ruszył nabór do programu Maluch Plus. Czym jest ten program?
Barbara Socha: Maluch Plus to program, który już od kilku lat gości u nas z coraz większym sukcesem. Po trzykrotnym zwiększeniu jego budżetu - w tej chwili jest to 450 milionów rocznie - powstaje co roku kilkanaście, a nawet już więcej - tysięcy miejsc opieki nad małymi dziećmi do lat trzech. Najczęściej są to oczywiście żłobki - powstają zarówno w gminach, gdzie tworzone są przez samorządy, ale od kilku lat niepubliczne żłobki mogą tworzyć też osoby prywatne, którym często dajemy dotacje w ramach programu Maluch Plus na przykład na adaptacje istniejących lokali.
W tym roku nowość polega na tym, że już we wrześniu ruszył nabór ofert dla wszystkich, którzy są zainteresowani otwarciem żłobka w przyszłym roku. Zachęcamy takie osoby do zainteresowania się i zgłoszenia do urzędów wojewódzkich, które zbierają oferty. Chcemy jak najwcześniej rozstrzygnąć ten konkurs. Budżet przewiduje rok na zrealizowanie inwestycji, a zatem chodzi o to, żeby dać cały rok na proces inwestycyjny.
Druga dobra wiadomość w ramach tego programu dotyczy tych, którzy już korzystają z tych środków. Wiemy, jaka jest sytuacja związana z pandemią i że niektóre gminy nie zdążyły zrealizować do końca tych inwestycji, więc mogą rozliczać dotacje do listopada przyszłego roku.
Trzeci wyjątek - też związany z pandemią - polega na tym, że w żłobkach, które były zobowiązane, żeby utrzymywać miejsca opieki i pewien poziom obsadzenia tych miejsc dziećmi po to, by nie musiały zwracać dotacji, te mechanizmy zostają zawieszone. Z racji tego, że wszystkie te placówki były zamknięte przez wiele tygodni, nie trzeba obawiać się, że będzie trzeba oddawać pieniądze. To jest oczywiście wiadomość skierowana głównie do tych, którzy prowadzą żłobki niepubliczne.
Mam nadzieję, że rodzice nie odczują żadnych negatywnych zmian, wynikających z pandemii, jeśli chodzi o dostępność żłobków, wręcz przeciwnie. Mam nadzieję, że tak jak w tym roku powstała rekordowa ich ilość, w przyszłym roku będzie ich jeszcze więcej.
To szalenie istotne informacje, co do rekordowej liczby żłobków. W 2015 roku miejsc opieki było około 84 tys., a a dzisiaj mamy ponad 184 tys. W czasach, kiedy rodzice są szalenie zajęci i ich rozwój zawodowy wymaga tego, by dziecko miało opiekę, to jest bardzo ważny program.
- Cieszę się bardzo, że on się tak dynamicznie się rozwija. To pokazuje też, że są duże potrzeby, jeśli chodzi o liczbę dostępnych miejsc. Dbamy w ramach tego programu, żeby szczególnie premiować te gminy, te miejscowości, gdzie takich placówek wcześniej nie było. Te szczególnie zachęcamy – dla nich przewidziany jest najwyższy poziom dotacji, na utworzenie każdego miejsca gmina może otrzymać 33 tys. zł. W gminach, w których są już żłobki, w tym roku będzie to na poziomie 30 tys. zł, więc to jest też bardzo znaczącą kwota, która w dużej większości pokrywa koszty całej inwestycji.
Myślę, że żłobki będą się budowały, będą powstawały nowe. Myślę też, że ta zmiana jest już odczuwalna dla rodziców, widoczna gołym okiem jeśli chodzi o liczbę żłobków i to w miarę równomiernie w całej Polsce. W każdym województwie widzimy znaczący wzrost liczby miejsc. (...)