Agnieszka Kowalkowska
Adriana Andrzejewska-Kuras: Jesteśmy na półmetku wakacji, takich specyficznych wakacji, bo w cieniu koronawirusa. Paradoksalnie, dla turystyki polskiej, dla turystyki regionalnej, to może być szansa.
To prawda, jest szansa, natomiast faktycznie moment jest trudny i wielu osobom test też jest trudno się przystosować - mówię o tych wymaganiach sanitarnych, ale ja państwa bardzo serdecznie zachęcam do tego, żeby faktycznie ruszyć w region, bo wielu gestorów na państwa czeka, i w porównaniu z tymi przeludnionymi kurortami, myślę, że kujawsko-pomorskie naprawdę oferuje bezpieczne wakacje.
Czy państwo słyszą, na przykład od gospodarstw agroturystycznych, że jest większe zainteresowanie wyjazdem w te mniej uczęszczane miejsca, nie do kurortów, nie do wielkich ośrodków, tylko właśnie w głuszę, w ciszę.
Słyszymy to z obu stron. Faktycznie, również badania ruchu turystycznego prowadzone gdzieś tam na szybko, jeszcze podczas pandemii przez Polską Organizacje Turystyczną, jasno pokazywały, że zainteresowanie miejscami innymi, niż wszystkie, innymi niż odwiedzane do tej pory, będzie zdecydowanie większe. Od branży również słyszymy, że właśnie w tej chwili ci, którzy zdecydowali się działać w tym sezonie, nie narzekają na rezerwację.
Nie jesteśmy takim regionem, który ma charakterystyczne atrakcje. To nie południe z górami, czy północ z morzem. Czym zatem możemy zachęcić do przyjazdu, w czym możemy być atrakcyjni?
Ja nazywam te miejsca dominantami, ale my właśnie takich miejsc nie mamy. Cała strategia promocji województwa, przypomnę, nie tylko nasza koncepcja „Kujawsko-pomorskie konstelacje dobrych miejsc", bo ta odnosi się do turystyki, natomiast strategia województwa mówi o "uroku małych miejsc". Proszę zobaczyć, jak bardzo teraz te potrzeby, które są artykułowane przez turystów i mieszkańców województwa, spotykają się z tym, co my mamy do zaproponowania. Naprawdę jesteśmy w stanie poprowadzić takimi ścieżkami i zakamarkami po naszym województwie i po jego poszczególnych subregionach, które mogą przysporzyć wielu wrażeń. Mamy za sobą osiem edycji "Paszportu turystycznego" (...).