Iwona Hartwich [wideo]
2020-06-24
Iwona Hartwich./fot. Katarzyna Prętkowska/archiwum
Katarzyna Prętkowska: Pani poseł, ma już pani legitymację członkowską Platformy Obywatelskiej?
Iwona Hartwich: Nie mam, jestem posłem niezależnym, bezpartyjnym i tak naprawdę nikt jeszcze tego nie zaproponował.
Chciałaby pani?
Zamierzam nadal być osobą niezależną i bezpartyjną z tego względu, że jednak patrzę na wszystko jako społecznik, który od 13 lat - a nawet dłużej - walczy o prawa osób z niepełnosprawnościami, także na razie nie zamierzam.
Bez legitymacji partyjnej, ale bardzo aktywnie włączyła się pani z kampanię Rafała Trzaskowskiego związanego z Platformą Obywatelską. Zbierała pani podpisy, uczestniczyła w konferencji prasowej, ostatnio u boku prezydenta występowała w Toruniu. Dlaczego?
Dlatego, że bardzo chciałabym, aby to był przyszły prezydent Polski. Rafała - pozwolę sobie już dzisiaj tak powiedzieć - poznałam w trakcie 40-dniowego protestu. Kiedy w pewnym momencie przyszedł do nas był bardzo zażenowany sytuacją. Mówił o tym, że jego rodzina nie może spać spokojnie, zresztą podobnie jak Krzysztofa Brejzy, że nie może na to patrzeć, że współczuje tej całej sytuacji. Wierzę mocno, że jest w nim dużo empatii i mówiąc i będąc tutaj w Toruniu, gdzie były osoby z niepełnosprawnościami, które brały udział w tym proteście, zadeklarował deklarację toruńską dla osób z niepełnosprawnościami. Myślę, że na pewno będzie miała „ręce i nogi”, że będzie bardzo pomagała osobom z niepełnosprawnościami.
(...)
Ja też wierzyłam panu Dudzie, nasze środowisko w większości głosowało na pana Andrzeja Dudę na prezydenta. Teraz już nie zagłosuję i dlatego, że naprawdę widzę inną kulturę polityki i wierzę mocno, że Rafał Trzaskowski ma w sobie wiele empatii dla osób z niepełnosprawnościami, a ja mam gotową ustawę dot. osób niepełnosprawnych. Będę tego pilnować bardzo mocno. Po to tam jestem, po to osoby z niepełnosprawnością i ich rodziny zawierzyły mi, powierzyły mandat i będę o te prawa osób z niepełnosprawnościami walczyła.
