Jan Filip Libicki
Magdalena Ogórek: Kampania trwa. Jest nowa obietnica prezydenta Andrzeja Dudy, chodzi o bon turystyczny. Władysław Kosiniak-Kamysz mówi tak: „Bon turystyczny dyskryminuje seniorów i bezdzietnych”. Przecież PiS całkiem niedawno udzieliło pomocy seniorom w postaci trzynastej emerytury, może PSL powinien nieco łagodniej podejść do tego bonu turystycznego?
Jan Filip Libicki: To jest typowa obietnica wyborcza. Pan prezydent jest w kampanii wyborczej. Czy to jest dyskryminujące? Wydaje mi się, że trochę tak, ale to jest inna kwestia, natomiast wydaje mi się, że jeśli popatrzyć na propozycję pana prezydenta w tej kampanii to ja tam nie widzę niczego istotnego co z poziomu głowy państwa byłoby obietnicą istotną dla przyszłości Polski. Bo to są albo oczka wodne, albo bon turystyczny. Ja bym od prezydenta RP oczekiwał pewnych obietnic natury strategicznej i trochę się martwię, że nic takiego nie słyszę.
Może dlatego, panie senatorze, że prezydent obecnie urzędujący może mówić o kontynuacji kierunków, które wytyczył.
Zacząłbym od tego, że, to dotyczy prezydenta Dudy, ale też innych kandydatów, obietnice trzeba składać mając na uwadze konstytucyjne uprawnienia pana prezydenta. Jeśli ja teraz, na każdej konferencji prasowej rządzących, czy prezydent Duda występuje z premierem Morawieckim, czy z jakimkolwiek innym ministrem, w zasadzie słyszymy, że to co się wszystko w Polsce w ostatnich latach dzieje jest zasługą pana prezydenta, to trochę się dziwię, zważywszy na inicjatywy ustawodawcze, które pan prezydent podejmował. To jednak nie jest tak, że w polskim systemie konstytucyjnym prezydent jest głównym aktorem i głównym sprawcą wydarzeń politycznych. To jest uwaga do prezydenta Dudy, ale też do innych kandydatów.
A może to jest trochę tak, że skoro prezydent mówił w poprzedniej kampanii w 2015 roku o pomocy socjalnej na dziecko i PiS mówił o dodatku 500+ i został on potem zrealizowany, to w tym momencie te obietnice nie brzmią jak puste, tylko jako zapowiedź czegoś co może być zrealizowane, tym bardziej, że prezydent mówi, że to bon jeszcze na te wakacje. Pytanie o Senat czyli też do pana?
Pytanie o Senat w sensie tego bonu?
Tak. Czy nie będzie obstrukcji w Senacie?
Jeżeli pojawi się taka propozycja, bo to jest także pytanie o kształt tej propozycji. Dziś wiemy tylko hasłowo, że pan prezydent to proponuje. Pan prezydent nie uściśla, czy to ma być na ten rok? Przyszły rok...
Dodał, że na ten.
Ale ja widziałem taką wypowiedź, że to nie było tak jednoznacznie wypowiedziane. Jak się pojawi taka propozycja w konkretnym kształcie to ja się wtedy zagłębię w szczegóły i będę na ten temat decydował. Uważam, że z punktu widzenia dalszego rozwoju kraju istotną obietnicą pana prezydenta z poprzedniej kampanii było zwiększenie kwoty wolnej od podatku i ta obietnica nie została zrealizowana. (...).