Sławomir Mentzen
Michał Jędryka: W ostatnich dniach Platforma wymieniła kandydata na prezydenta, wprawdzie wybory prezydenckie nie są jeszcze ogłoszone, czekamy na formalne ich rozpisanie, niemniej, jeden z waszych polityków, Robert Winnicki napisał na Twitterze, że kilka lat temu z mównicy sejmowej życzył Platformie jak najdłuższych rządów Grzegorza Schetyny - był on gwarantem tego, że Platforma nie wróci do władzy w Polsce. Dziś czas powiedzieć: ręce precz od kandydatury pani marszałek Małgorzaty Kidawy - Błońskiej. Czy rzeczywiście Rafał Trzaskowski jest dla was gorszym kandydatem, większym zagrożeniem, niż Małgorzata Kidawa - Błońska?
Nie tyle dla nas, ale dla wszystkich partii. Małgorzata Kidawa - Błońska dokonała czegoś niebywałego, spektakularnego. Jest kandydatką ugrupowania, która ma poparcie momentami grubo ponad 20 - procentowe, a jej sondaże zjechały do 3-4 procent. Coś takiego się często nie zdarza. Było realne zagrożenie, że jeśli PO nie wymieni swojej kandydatki, to ściągnie ona w sondażach na stałe Platformę, mniej więcej w okolicę jej poparcia, a wybiją się na tym Koalicja Polska PSL Kosiniaka - Kamysza, a może nawet my, Konfederacja. Rafał Trzaskowski jest zacznie silniejszym kandydatem, który może liczyć na wyższe poparcie i prawdopodobnie nie będzie popełniał tylu wpadek. Jest to więc szansa dla Platformy na odbicie się od dna.