Paweł Mucha
Magdalena Ogórek: Poranek przywitał nas liczbą – 766 przypadków zachorowań na koronawirusa. To będzie ten moment, kiedy zachorowania będą lawinowo wzrastać? Prezydent Andrzej Duda mówi: „Czynimy wszystko, by oddalić niebezpieczeństwo. Mamy ogromną determinację”.
Paweł Mucha: Z perspektywy działalności służb sanitarnych, służb medycznych, wszystkie działania, które były i są na bieżąco prowadzone, mają za zadanie obniżenie przyrostu liczby kolejnych, nowych zachorowań. W wielu aspektach było tak, że państwo polskie podejmowało decyzje, które potem były naśladowane przez naszych sąsiadów, czy inne państwa europejskie. Z jednej strony jesteśmy poniżej liczby zachorowań, którą eksperci przewidywali pierwotnie, z drugiej – jak mówi prof. Łukasz Szumowski – jesteśmy w takim okresie, że na pewno tych przypadków będzie coraz więcej.
Stąd też apele prezydenta Andrzeja Dudy – o mobilizację nas, czyli społeczeństwo - o podejmowanie takich zachowań, które są odpowiedzialne, czyli chronienie nas samych i naszych bliskich, ograniczenie możliwości zarażenia się. Z kolei ze strony prezydenckiej - jest ogromna determinacja, jeśli chodzi o działanie służb państwowych. Pan prezydent - uczestnicząc w formatach takich, jak zwołane wczoraj przez niego posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, rady gabinetowe, czy posiedzenia Zespołu Zarządzania Kryzysowego - całą swoją aktywność skupia dziś na wyzwaniach, związanych właśnie z ograniczeniem zasięgu koronawirusa w Polsce.
Jak Pan może ocenić - jakie było najważniejsze ustalenie wczorajszych spotkań?
Myślę, że jest bardzo duża szansa – i o tym mówił na wczorajszym briefingu pan prezydent Andrzej Duda – by rozwiązania dotyczące tarczy antykryzysowej były sprawnie procedowane w polskim Parlamencie. To jest kompleksowy pakiet działań o szacunkowej wartości 212 mld zł, ale przede wszystkim są to konkretne działania, dotyczące ochrony miejsc pracy, wsparcia dla przedsiębiorstw, także dodatkowe środki na ochronę zdrowia, wzmacnianie systemu finansowego, czy impuls rozwojowy w postaci programu inwestycji publicznych. I tutaj wydarzenie bez precedensu – ogromna skala zaangażowania państwa – potrzeba nam niezwłocznego wprowadzenia rozwiązań, które ograniczą negatywne skutki pandemii. Przede wszystkim to jest dziś walka z koronawirusem na polu życia i zdrowia Polaków, ale aspekt konsekwencji gospodarczych i społecznych jest niezwykle ważny.
Jesteśmy jednym z pierwszych państw na świecie, które proponuje taką kompleksową pomoc dla gospodarki. Sensem wczorajszego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego było to, by propozycje, w których pan prezydent brał istotny udział – mówimy tu m.in. o zwolnieniu rolników z KRUS-u, o zwolnieniu też z opłat ZUS-u dla mikroprzedsiębiorców – by te rozwiązania były wprowadzane nie w atmosferze wielkiej walki politycznej. Dziś ta walka powinna być skierowana nie wewnątrz klasy politycznej, ale w stronę koronawirusa i pan prezydent liczy, że tarcza antykryzysowa będzie realnym wsparciem i będzie przyjmowana w toku współdziałania w Parlamencie. Tego rodzaju apel i dyskusja z udziałem opozycji wczoraj miały miejsce.
Specjalnie przyglądam się temu, co się dzieje we Włoszech, Francji czy Hiszpanii, gdzie ludzie umierają w szpitalach. Tam wszystkie siły wspierają poszczególne rządy w tym, aby wygrać walkę z koronawirusem. Tymczasem w Polsce? Donald Tusk, były premier Polski, na odległość formułuje takie zdanie: „Musimy mieć pewność, że rząd ma strategię, z której jest w stanie publicznie się rozliczyć i że rząd niczego nie ukrywa”. Takie słowa padają w sytuacji, gdy minister Szumowski robi wszystko, by liczbę zachorowań ograniczyć do minimum, by jak najmniej społeczeństwa polskiego ucierpiało!
Mam krytyczną ocenę aktywności pana przewodniczącego Donalda Tuska i w tym okresie, kiedy był przewodniczącym Rady Europejskiej i gdy był polskim premierem. Mnie niestety te wypowiedzi nie zaskakują. Wiem, że dziś retoryka wypowiedzi pana przewodniczącego Tuska jest skrajnie konfrontacyjna. Nie podzielam poglądu, by to dziś budowało jakieś poparcie dla formacji, którą on reprezentuje, z którą się utożsamia, czy której przewodził przez wiele lat. (…)