Krzysztof Gawkowski
Marcin Kupczyk: Lider Wiosny Robert Biedroń otrzymał w sobotę od rady krajowej swojej partii oficjalną rekomendacje w wyborach prezydenckich, więc tym samym ma już poparcie wszystkich trzech partii lewicowych, ale ostateczną rekomendację ma otrzymać 19 stycznia podczas konwencji SLD, Wiosny i Lewicy Razem. Pytanie dlaczego właśnie Robert Biedroń?
Bo jest najlepszym kandydatem. Rozmawialiśmy i z Adrianem Zandbergiem i z kilkoma kandydatkami, po to, żeby przedyskutować, jaki profil kandydata ma szansę w tych wyborach wygrać. Lewica nie chcę być tylko uczestnikiem tych wyborów, to znaczy sięgnąć po kilka, kilkanaście procent i na tym zakończyć swój udział, tylko chce zawalczyć o drugą turę wyborów prezydenckich. Karty nie zostały jeszcze rozdane. Oczywiście, największe szanse ma prezydent Andrzej Duda, ale w drugiej turze może być zarówno pani Małgorzata Kidawa-Błońska, jaki i pan Robert Biedroń. Tutaj nikt nie może powiedzieć, że wszystko jest już rozdane. Przypominam wyniki sprzed pięciu lat, gdy poparcie dla Bronisława Komorowskiego drastycznie spadało między innymi przez Pawła Kukiza, który był czarnym koniem tych wyborów. Zatem, gdy ktoś mówi, że Biedroń nie może, to ja mówię, że Biedroń nie tylko może, ale i chce, ponieważ ma charyzmę i zaangażowanie do tego, by powalczyć o drugą turę.
My patrzymy też na te wybory bardzo statycznie. Robert Biedroń ma dzisiaj za sobą cały klub parlamentarny: 49 posłanek i posłów, dwójkę senatorów, doświadczenia z kampanii i tej Wiosennej, i z kampanii do parlamentu polskiego, gdzie był szefem sztabu wyborczego, ale również ma pewną wizję, którą zaprezentuje właśnie na konwencji 19 stycznia. Chciałbym naprawdę, żeby do tych wyborów jeszcze dzisiaj podchodzić na chłodno. Dlaczego? Pani marszałek Sejmu nie ogłosiła jeszcze kampanii wyborczej. Wszystko wskazuje oczywiście na to, że wybory będą 10 maja, druga tura będzie 24 maja, ale nie ma nawet ogłoszenia, a my już jesteśmy na podium. Robert Biedroń ma w sondażach 10 - 12 procent. Od czegoś zaczęliśmy. Ja pamiętam panie redaktorze, przepraszam, że się uśmiecham, ale trzy tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia sondaże, w których Biedroń miał 2 - 3 procent, w w rzeczywistości wyszło aż 10-12 procent...(...)
Robert Biedroń, jak zapowiadał, spokojnie przedstawi swoją wizję prezydentury. Rusza w Polskę, będzie otoczony sztabem współpracowników - bardzo doświadczonych. Liczymy bardzo na poparcie pana prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, więc jak ktoś mówi, że dziś jesteśmy na straconej pozycji, to radziłbym naprawdę spokojnie pozwolić Lewicy rozkręcić się z kampanią, bo kampania Lewicy będzie energetyczna, ciepła, otwarta i dochodząca do ludzi. My nie będziemy mówili z okienka telewizyjnego, jak pani marszałek, nie będziemy z prompterem opowiadali, że jest fajnie (...)
A ten tunel, o którym się mówi, tunel pod hasłem "lewica kulturowa" nie sprawi, że z tego tunelu potem będzie bardzo trudno wyjść?
Chciałbym przypomnieć naszym Słuchaczom, bo może gdzieś tam to umyka, jaki był pierwszy projekt ustawy, który Lewica złożyła, pierwszy, czyli taki fundamentalny, pokazujący, o czym będziemy mówili - dotyczył emerytury obywatelskiej w wysokości 1600 zł. To był pierwszy, ale kolejne czego dotyczyły: płacy minimalnej, większych nakładów na służbę zdrowia, czyli myślenia o państwie opiekuńczym, to znaczy o państwie, w którym jeszcze wiele trzeba załatwić (...)