Maciej Glamowski
2019-12-10
Grudziądz zaciska pasa. Najbardziej zadłużony szpital w Polsce ma na minusie ponad pół miliarda złotych. Obciąża to budżet miasta, które musi spłacać długi lecznicy, więc szuka dodatkowych pieniędzy. W przyszłym roku zdrożeją wszystkie miejskie usługi, a pieniądze w całości pójdą na spłatę zadłużenia. Czy nie było innego wyjścia? O to między innymi pytaliśmy prezydenta Grudziądza Macieja Glamowskiego, który był gościem "Rozmowy dnia".
Michał Jędryka: 580 milionów długu – tyle ma szpital w Grudziądzu. Jak to zadłużenie ma się do rocznego budżetu tego miasta?
Maciej Glamowski: To prawie równowartość rocznego budżetu Grudziądza. Budżet miasta to nieco ponad 600 milionów złotych, a dług wygenerowany przez szpital to około 580 milionów złotych.
Jest to najbardziej zadłużona tego rodzaju placówka w Polsce i mówi się, że – w najgorszym wariancie – może ściągnąć finansowo całe miasto w dół.
– To jest rzeczywiście problem Grudziądza, niemniej robimy wszystko, aby uratować szpital, jednocześnie także zapewnić miastu rozwój. Nie jest to łatwe, ale wszystkie nasze działania na tym się skupiają.
Zadłużenie nie powstało za Pana kadencji, ale czy zyskał Pan rozeznanie, jak do tego doszło i czy musiało do tego dojść?
- Tu są dwa problemy. Pierwszy to tzw. zadłużenie z powodu realizacji inwestycji. Inwestycje szpitalne, które zostały zrealizowane w Grudziądzu zostały źle sfinansowane pożyczkami z parabanku.
Drugi problem to jest jest bieżąca działalność szpitala. To jest doskonała placówka medyczna o bardzo wysokim poziomie, jeżeli chodzi o jakość świadczonych usług. Będąca też zabezpieczeniem dla prawie pół miliona mieszkańców naszego regionu. Niemniej jednak wiele procedur, które były i są świadczone, jest niedoszacowana i to powoduje, że dług dodatkowo narastał z bieżącej działalności.
Finansowanie szpitala jest przedmiotem postępowania, które prowadzi Centralne Biuro Antykorupcyjne.
– Postępowanie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego toczy się już od prawie trzech lat. Myślę, że w końcu doczekamy się finału.
24 października radni przegłosowali podwyżki – w Grudziądzu wzrosną ceny biletów, opłaty za korzystanie z miejskiego lodowiska, obiadów w szkole – właściwie wszystkie opłaty miejskie wzrastają. Mieszkańcy Grudziądza nie czują się w jakiś sposób niesprawiedliwie potraktowani, że z powodu długów szpitala muszą ponosić wyższe koszty?
– Wspominałem, że szpital zabezpiecza prawie pół miliona mieszkańców, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo zdrowotne, a Grudziądz liczy dzisiaj około 95 tys. mieszkańców. Nasz szpital jest lecznicą regionalną, zatem odpowiedzialność za bezpieczeństwo zdrowotne powinny wziąć także inne samorządy, w tym samorząd województwa. Dlatego nie jest możliwe ponoszenie wszelkich kosztów przez mieszkańców Grudziądza i w tym sensie jest to pewna niesprawiedliwość. (...)
