Ireneusz Stachowiak [wideo]
Michał Jędryka: Zbigniew Ziobro twierdzi, że ma twarde dowody na udział posła Brejzy w aferze hejterskiej. Cieszy do pana?
Wcale mnie to nie dziwi, że te dowody są twarde. Chociażby z tego, co ujawniła TVP Info, wiadomo że pan poseł był zaangażowany w ten proceder, sterował tym procederem. Jednak w tej sprawie bardziej bulwersujące jest to, że pan poseł brał czynny udział w tworzeniu wydziału, który, jak się okazało, nie tylko hejtował, nie tylko opłacał tych hejterów z pieniędzy publicznych - przypomnę: 500 plus dla hejtera - taki taki program został stworzony w inowrocławskim urzędzie miasta. Według zeznań świadków, 500 zł otrzymywały osoby, które dokonywały tych czynów, czyli hejtowały wszystkich przeciwników politycznych pana posła, pana prezydenta. No i dodatkowo jest sprawa, o której bardzo mało się mówi, a myślę, że i tutaj nie ma żadnej stanowczej reakcji, ani sprostowania ze strony pana posła. Mówi się, że pieniądze, które były wyprowadzone z urzędu miasta, służyły także na cele prowadzenia kampanii wyborczej pana posła i to jest rzecz skandaliczna. Jeżeli te zarzuty się potwierdzą, jeżeli świadkowie, którzy zeznają w tej sprawie mówią prawdę, to znaczy, że w urzędzie miasta działał aparat do wyprowadzenia pieniędzy, do robienia hejtu, ale także finansowania kampanii wyborczych. Jeżeli są na to twarde dowody, nie wyobrażam sobie nic innego, jak tylko tego, że ci ludzie powinni ponieść odpowiedzialność za swoje czyny.
Wczoraj, na konferencji prasowej domagał się pan od posła Krzysztofa Brejzy publicznej i merytorycznej odpowiedzi, czy jego kampania była finansowana z pieniędzy, które były kradzione, bo tak to chyba należy nazwać. Z posłem Brejzą nie udało nam się skontaktować, nie udało się dodzwonić do niego naszemu dziennikarzowi, ale na Twitterze poseł Brejza pisał, że atakowana jest jego rodzina, że ataki przeprowadza telewizja publiczna. Co pan na to?
Tak jak wczoraj powiedziałem na tej konferencji, pan poseł Krzysztof Brejza to taki wilk w owczej skórze, to człowiek, który ukrywa swoją prawdziwą twarz, robi z siebie baranka, grzeczną owieczkę w momencie, kiedy jest atakowany. Z jednej strony bezpardonowo atakuje swoich przeciwników politycznych, z drugiej strony, kiedy ktoś go pyta, prosi o merytoryczne wyjaśnienie, nagle w tym momencie poseł zasłania się rodziną, mówiąc że jest atakowana, że on sam jest atakowany bezpardonowo. I to właśnie pokazuje, że jednak chyba poseł Brejza coś ma do ukrycia, skoro nie mówi publicznie: przepraszam, to jest nieprawda, ja tego nie robiłem, te pieniądze nie były przeznaczone na moją kampanię. I kolejna rzecz: mówi o rodzinie, która jest atakowana. Większość mieszkańców Inowrocławia doskonale wie, że i żona pana prezydenta i żona pana posła to są aktywne działaczki jednej strony sporu politycznego. Wspierają aktywnie Platformę Obywatelską. Te panie angażują się przecież w politykę, w protesty pod sądem, w czarne marsze, więc jakby to nie są osoby, które są atakowane. TVP Info ujawniło rozmowy na komunikatorze pani Brejzy. Znam też kilka osób, którymi potwierdzają, że pani Brejza wymuszała na pracownikach urzędu, na radnych właśnie komentowanie, udział w sądach internetowych i tak dalej. Nie można więc mówić o ataku, bo pokazuje się po prostu realne działania, realne sprawy. Natomiast dla mnie, powtórzę, bardziej bulwersującą rzeczą jest to, że pieniądze miały być wyprowadzane na kampanię wyborczą pana posła, a pan poseł udaje, że sprawy nie ma i zasłania się tylko swoją rodziną. (...)
Więcej: materiał dźwiękowy i wideo.