Tomasz Latos
Michał Jędryka: Zaprosiłem pana do studia ze względu na sprawy inwestycyjne o których rozpoczęła się rozmowa już w poniedziałek na naszej antenie, a zapytać chce o to, dlatego, że kilka dni temu na wodowskazach na Wiśle zanotowano bardzo niski poziom, poniżej 40 cm. Okazuje się, że jedynym ratunkiem przy takim wysychaniu jest budowa zbiorników retencyjnych - taki ma powstać w Siarzewie. Jaki jest harmonogram prac w tej sprawie? Kiedy ten stopień powstanie, bo naukowcy mówią, że powinno ich powstać 7.
Tomasz Latos: No właśnie, powinno powstać 7, a do tej pory, mimo, że naukowcy o tym mówią, od bardzo wielu lat, każdy kolejny rząd decyzję w tej sprawie odkładał. Rząd PiS mając świadomość jak ważna jest gospodarka, stosowne ministerstwo nawet powstało, podjął decyzję strategiczną, polityczną, żeby budować kolejne stopnie wodne na Wiśle. Ten ma być budowany w przeciągu kilku lat i ta decyzja już zapadła i od niej odwołania nie ma. Miejmy nadzieję, że nie będzie żadnych zawirowań, problemów inwestycyjnych i wciągu kilku lat, z tego co mi wiadomo, do roku 2025 miałby ten próg wodny powstać. Pamiętajmy, że tego typu inwestycje są długotrwałe, bo to kwestia przygotowania, uwarunkowań środowiskowych, pozwoleń, później sama inwestycja, przemieszczanie ludności tam zamieszkującej - nie jest to wszystko proste do zrealizowania, ale najważniejsza decyzja została podjęta i jest to inwestycja potężna w sensie kosztowym - na to trzeba było znaleźć pieniądze. Dobrze, że taką decyzję podjęto, bo Kujawy stepowieją. (...).
Co zrobić, żeby takie decyzje, które raz zostały podjęte, a które wykraczają poza jedną kadencję Sejmu i rządu, nie zostały przez kolejne ekipy zablokowane?
Jestem przekonany, że między innymi dyskusje, które państwo jako dziennikarze prowadzą właśnie wokół tej sprawy, spowodują, że już raz podjęta decyzja doprowadzi do tego, że nikt się z niej już nie wycofa. Jestem przekonany, mam nadzieję, wierzę w to głęboko i zwracam się z tym do wyborców, że ponownie wybiorą PiS i będziemy rządzić, wtedy będzie naturalna kontynuacja tej decyzji i ten próg wodny zostanie wybudowany. Nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek zmienił zdanie w tej sprawie i od tego odstępował. Myślę, że już wszyscy widzą, że jest to jeden z priorytetów stojący w ogóle przed Polską.
Może oprócz ekologów?
Ekolodzy też powinni mieć świadomość, że pewne zaniechania, mogą wywołać inne skutki ekologiczne. Wiemy, że budowanie stopni wodnych nie jest obojętne dla środowiska, ale wysychanie i niski poziom Wisły również nie jest obojętny z punktu widzenia ekologicznego. (...).
Droga S10 między Bydgoszczą a Toruniem. Tutaj najczulszym chyba punktem jest partnerstwo publiczno-prywatne.
Takie są obawy, ale ja powiem wprost: ja też pewne znaki zapytania widzę, rozmawiałem kilkukrotnie z jednym ministrem, z drugim, z premierem i jestem uspokajany, że to naprawdę się sprawdzi i najważniejsza decyzja to jest taka, że ta droga będzie zbudowana i jest jednym z priorytetów. To nie jest prawda, że ona nie ma być budowana. Poszły już na to pierwsze miliony złotych. To są projekty, plany i dopiero wtedy mogą wjechać koparki i mogą zacząć budować.
Pytanie czy znajdą się partnerzy prywatni?
Mają się znaleźć, mam obietnicę, że gdyby był jakikolwiek problem to ta droga będzie zbudowana w innym systemie, ale na razie jest to planowane w formie partnerstwa publiczno-prywatnego. (...).