Paweł Skutecki
Paweł Skutecki: Chyba z wszystkimi wymienionymi podmiotami na jakimś etapie ruch Kukiz'15 współpracował z różnym skutkiem, pamięta to głównie nasz lider Paweł Kukiz, chodzi o zachowanie Janusza Korwin-Mikke w czasie kampanii do wyborów prezydenckich. Narodowcy poszli swoją drogą dość szybko, po tym jak weszli do Sejmu z naszych list, wydaje się, że to jest, na dziś, zamknięta droga. Ja bym sobie życzył takiej bardzo szerokiej koalicji, natomiast na dzisiaj wygląda na to, że to jest chyba niemożliwe, podejrzewam, że negocjacje byłyby dość trudne, bo to są partnerzy przekonani o swojej wyjątkowości i trochę nie ma się co dziwić, że Paweł Kukiz słabo sobie wyobraża sytuację w której to ogon macha psem i chyba w ten sposób to się rozeszło. Mam nadzieję, że kiedyś do parlamentu polskiego uda się taką koalicję zbudować.
Skoro samodzielny start to kto będzie startował w naszym regionie?
Nie ma jeszcze decyzji u nas. Fakt jest taki, że patrząc na dość pokraczną ordynację wyborczą do Parlamentu Europejskiego, w naszym województwie mamy szanse dość iluzoryczne, co nie znaczy, że nie będziemy walczyli.
Czy to co się dzieje na scenie politycznej w Polsce można nazwać wielkim przetasowaniem?
Zdecydowanie tak i to nie chodzi tylko o te ugrupowania, które dotychczas były postrzegane jako jakiś plankton polityczny, ale widać po kampanii pana Biedronia, że możliwa jest nowa jakość, widać po tym co robi pan Gwiazdowski, dziś, za dwie godziny w Warszawie będzie kilka tysięcy rolników, którzy są też niezagospodarowaną grupą, a Samoobrona pokazała, że to elektorat wart co najmniej kilka procent, jeśli nie więcej. Na pewno dojdzie do jeszcze większego przetasowania, w samej Zjednoczonej Prawicy też widać pewne rysy na tym monolicie, bo to są jednak trzy ugrupowania, w pewnym sensie, wobec siebie konkurencyjne.
Ostatni sondaż Millward Brown daje 7% dla Kukiz'15, a skrajnie lewicowej Wiośnie 14%. Polskie społeczeństwo skręciło tak bardzo w lewo? Jak pan to skomentuje?
Nie, to efekt świeżości. Porównywalnie wysokie notowania miała Nowoczesna i Ruch Palikota, jest zapotrzebowanie na takie lewicowe ugrupowanie na polskiej scenie, tym razem trafiło na pana Biedronia, ale też ja bym nie lekceważył gigantycznych pieniędzy włożonych w promocję tego ruchu. Ta konwencja, którą widzieliśmy kilka dni temu ona kosztowała duże pieniądze, a palny jakie są czyli objazd Polski to też kosztuje bardzo dużo. (...).