Krystyna Michałek
Michał Jędryka: Od 1 grudnia rewolucja w systemie wystawiania zwolnień lekarskich, lekarze mogą wystawiać już tylko zwolnienia elektroniczne, papierowe odeszły do historii. Czy wszystko zafunkcjonowało prawidłowo?
Krystyna Michałek: Przypomnę, że lekarze mogą wystawiać zwolnienia elektroniczne od stycznia 2016 roku i choć początkowo była mała liczba wystawianych zwolnień, tak już teraz od 1 grudnia lekarze mają obowiązek wystawiać tylko i wyłącznie w formie elektronicznej. ZUS przygotowywał się do tego od dłuższego czasu by ułatwić lekarzom przechodzenie z wersji papierowej na wersję elektroniczną. Prowadziliśmy szkolenia dla lekarzy i płatników składek z obsługi elektronicznych zwolnień. Wprowadziliśmy udogodnienia, takie jak bezpłatny certyfikat, dzięki któremu lekarz może podpisywać elektroniczne zwolnienie, wprowadziliśmy doradce do spraw elektronicznych zwolnień, który jest dostępny w każdej placówce ZUS, również lekarze mogą liczyć na pomoc koordynatora do spraw elektronicznych zwolnień, który prowadzi konsultacje dla lekarzy, ale również szkolenia. (...).
Wygląda na to, że te działania przyniosły niezły skutek, bo w komunikacie z ZUS czytamy, że tylko 21 zwolnień papierowych w tych dniach od 1 grudnia się pojawiło.
Zgadza się, do tej pory, do dziś to co prawda już 31 zwolnień papierowych. Może pokażę proporcje. W ubiegłym tygodniu od 23.11 do 29.11 do bydgoskiego oddziału ZUS wpłynęło 4 tysiące zwolnień papierowych, bo wtedy była taka możliwość. W tej chwili 8, natomiast w toruńskim oddziale ZUS w ubiegłym tygodniu papierowych zwolnień było 4900, w tej chwili 13. Zaznaczę, że nasi pracownicy będą się kontaktować z lekarzami, którzy wystawili zwolnienia papierowe, chcemy poznać przyczynę wystawienia papierowego zwolnienia, będziemy starali się oczywiście lekarzom pomóc, przeszkolić, jeśli jest taka potrzeba.
A jeśli lekarzom zostały jakieś druki ZLA to co mają z nimi zrobić?
Oddać do ZUS, ponieważ są to druki ścisłego zarachowania i lekarze muszą się z tego rozliczyć.
Do tej pory zmorą, właściwie pacjentów i lekarzy były błędy w zwolnieniach, czy ten system trochę to zmienia?
Lekarz wystawiając zwolnienie papierowe musiał wpisywać wszystkie dane identyfikacyjne, czyli pacjent musiał znać NIP pracodawcy, musiał podać wszystkie dane i tu można było popełnić błąd. W tej chwili wystarczy, że lekarz wpisze PESEL pacjenta i automatycznie pozostałe dane identyfikacyjne uzupełni system, bądź też lekarz będzie miał prawo wybrać sobie z listy, jeśli pacjent będzie chciał wskazać inny adres zamieszkania, bo może być taka sytuacja, że na czas choroby zmieni miejsce zamieszkania, wtedy lekarz może to wpisać "z ręki". (...).