Maciej Glamowski
Marcin Kupczyk: Możemy o Panu przeczytać - „lider Obywatelskiego Grudziądza, uzyskał poparcie Koalicji Obywatelskiej w wyborach na prezydenta miasta, przez ostatnie dwa lata w opozycji do Roberta Malinowskiego i do Platformy, wskazywał, że potrzebne są sojusze”. Czyim jest pan kandydatem?
Maciej Glamowski: Jestem kandydatem sojuszu Obywatelski Grudziądz, który powstał z połączenia dwóch niezależnych podmiotów, czyli Obywatelskiego Grudziądza, którego jestem liderem tj. stowarzyszenie Ruch Miejski oraz SLD, z którym od dłuższego czasu współpracowaliśmy w Radzie Miejskiej. Niezależnie od tego uzyskałem poparcie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i PSL. Cieszę się, że mam tak szerokie poparcie, ponieważ aby sprawnie zarządzać miastem i rozwiązywać jego problemy, prezydent musi mieć wsparcie w Radzie Miasta oraz w sejmiku.
Powiedział Pan, że „musimy budować szerokie polityczne sojusze”. Zawierane przed wyborami, mogą później dłużej przetrwać?
- To nie są taktyczne sojusze. Elektorat Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej jest mi bardzo bliski. To środowisko polityczne jest mi bliskie, ponieważ z niego wyszedłem. Poróżnił nas jedynie sposób na rozwiązanie problemu grudziądzkiego szpitala.
W listopadzie 2016 odszedł Pan z klubu radnych Platformy Obywatelskiej. Powodem była właśnie sprawa gigantycznego długu szpitala. „Od lat zwracałem uwagę na problemy szpitala. Mój głos i wiedza były ignorowane. Wskazywane przeze mnie zagrożenia lekceważono. Nie godzę się na wykorzystywanie mojej osoby jako automatu do głosowania, a takie rozwiązania zaczynają obowiązywać w klubie Platformy Obywatelskiej” - tłumaczył Pan wtedy. Obecnie ma pan poparcie PO. Jak to się dzieje?
- Tak, ale z niczego się nie wycofuję. Jestem menedżerem, doktorem ekonomii i uważam, że problemy finansowe Grudziądza wynikają z problemów szpitala. Miałem szerszy pogląd i uważam, że niestety miałem rację. Dziś sytuacja miasta byłaby zupełnie inna, gdyby Platforma Obywatelska czy koledzy z Rady poszli moją drogą.
Mówił Pan tak: „Sądzę, że w przyszłości ten problem rozwiążemy, bo ten szpital jest Grudziądzowi potrzebny. Kwestia jest tylko taka, żeby znaleźć instrumenty pozwalające mu stabilnie funkcjonować”.
- Ten szpital to doskonała placówka medyczna. Jest bardzo potrzebna zarówno miastu, jak i przede wszystkim regionowi. Grudziądzki szpital obsługuje swoim zasięgiem prawie pół miliona mieszkańców. Trzeba o ten szpital dbać i go rozwijać. Niestety finanse szpitala są złe (...).