Mikołaj Bogdanowicz

2018-08-23
Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz/fot. Archiwum

Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz/fot. Archiwum

- Przykład Torunia pokazuje, że problem tartaku na Trasie Uniwersyteckiej w Bydgoszczy mógł być rozwiązany dawno temu. Prezydent Torunia bez problemu radzi sobie z takimi przypadkami - mówił wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz w Rozmowie Dnia Polskiego Radia PiK.

Michał Jędryka: Tartak na Trasie Uniwersyteckiej w Bydgoszczy urósł do rangi symbolu. Prezydent miasta wini wojewodę, że nie doszło jeszcze do jego eksmisji, a wojewoda?
Mikołaj Bogdanowicz: Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że wojewodzie również zależy na tym, by ta sprawa została rozwiązana. Dla Bydgoszczy to ważny trakt komunikacyjny, którego budowa oznacza duże utrudnienia. Konflikt nie służy ani Bydgoszczy, ani regionowi.
Pan prezydent mógł jednak już kilka razy ten problem rozwiązać. Po pierwsze - dużo wcześniej, jeszcze przed wydaniem ZRID-u, mógł porozumieć się z właścicielem tartaku. Tak robi zwykle prezydent Torunia i podobnych problemów nie ma, w Bydgoszczy niestety do takiej sytuacji nie doszło.
Po drugie - prezydent mógł po wydanej przeze mnie decyzji na wycenę, która zdaniem właściciela tartaku była za niska, porozumieć się z nim i wyrównać ostateczną kwotę. Przy tak dużej inwestycji pieniądze, które usatysfakcjonowałyby właściciela, pewnie rozwiązałyby ten problem.
I trzecia sprawa - od trzech miesięcy organizuję przetargi na przeprowadzenie egzekucji tartaku, które są bezskuteczne, bo albo firmy wycofują się z tego przedsięwzięcia, albo tartak sam się zgłasza, co jest niezgodne z prawem. Prezydent mógłby złożyć ofertę za pomocą firm, którymi dysponuje i ten problem rozwiązać.
Mało kto się chce w tej chwili zdecydować na takie przedsięwzięcie, bo nikt nie chce wejść w tak konfliktowy, ryzykowny i medialny problem. Ostatnie miesiące to napędzanie się przez właściciela tartaku i prezydenta.

Pewnie choćby dlatego, że rozpoczęła się kampania wyborcza.
- To rzeczywiście wpisało się w kampanię. Przychodzi mi przez myśl, że pan prezydent Bruski specjalnie doprowadził do sytuacji z tartakiem, by postawić nas w trudnej wyborczej sytuacji, ale sam przecież też może na niej bardzo dużo stracić. Droga cały czas nie funkcjonuje, a prezydent ma o wiele więcej kompetencji niż wojewoda, by ten problem rozwiązać.

Ostatecznie doszło do sytuacji, która nie jest korzystna dla nikogo.
- Ataki, które były prowadzone w ostatnich miesiącach na mnie i moich urzędników, nie służą też prezydentowi. Zostałem poddany wielu ocenom i kontrolom, w wyniku pism wysyłanych przez prezydenta m.in. do premiera, szefa MSWiA, prezesa Urzędu Zamówień Publicznych czy prokuratury. Te służby w większości zakończyły już ogląd naszych działań w ostatnich latach. Nikt nie wniósł żadnych uwag do procedury, przez nas stosowanej.

Trudności występują też na budowie innej drogi - trasy S5.
- Problem jest prawie rozwiązany, jeśli chodzi o wyceny i decyzje związane z odszkodowaniami. Przypominam, że w przypadku S5 budujemy aż 130 km i mamy aż 2 tys. podmiotów i właścicieli poddanych wycenom. W takiej sytuacji mogą pojawić się problemy. W marcu 2018 zgłosiło się do nas kilkadziesiąt osób z pierwszego odcinka drogi, które uważały, że ich własność wyceniono za nisko. Ponowiliśmy więc wycenę, a ponowne operaty szacunkowe w większości są satysfakcjonujące. W tej chwili jest tylko jeden właściciel, który nie zgadza się z wyceną niezależnego rzeczoznawcy (...).
Polskie Radio PiK - Rozmowa Dnia - Mikołaj Bogdanowicz

Zobacz także

Marcin Skonieczka

Marcin Skonieczka

Piotr Kujawa

Piotr Kujawa

Ewa Jędzura

Ewa Jędzura

Filip Grega

Filip Grega

Andrzej Kobiak

Andrzej Kobiak

Marcinem Zajączkowski

Marcinem Zajączkowski

Anna Jackowska

Anna Jackowska

Krzysztof Kukucki

Krzysztof Kukucki

Sławomir Kliszewski

Sławomir Kliszewski

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał,
Iwona Muszytowska-Rzeszotek
i Maciej Wilkowski.


Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 159221269610547050997
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę