Dominik Kopera
Marcin Kupczyk: W czerwcu i lipcu 100 szkół ma zostać podłączonych do szerokopasmowego internetu w ramach Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej (OSE). Jaka jest idea i dlaczego?
Domik Kopera: Idea Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej jest taka, żeby zapewnić wszystkim szkołom w Polsce bardzo szybki dostęp do internetu, który dodatkowo będzie bezpieczny i bezpłatny. Do końca roku chcemy podłączyć 1500 lokalizacji szkół, a do końca 2020 r. chcemy, żeby wszystkie szkoły mogły z takiego internetu korzystać.
Co to znaczy szybki?
Szybki to znaczy co najmniej 100 megabitów na sekundę. Dodatkowo mówimy o łączu symetrycznym, czyli w górę i w dół sieci jest ta sama prędkość. 100 megabitów na sekundę będzie bezpłatne, szkoły będą mogły zgłosić chęć korzystania z jeszcze szybszego internetu - wtedy będą musiały dopłacić różnicę w cenie.
Jaka jest idea całego tego programu?
Tworząc konkursy w pierwszej osi priorytetowej Programu Operacyjnego "Polska cyfrowa", w ramach której dofinansowujemy budowę sieci szerokopasmowych, wyszło nam przy analizach, że większość szkół w Polsce ma problem z dostępem do internetu. Tylko niespełna jedna czwarta szkół miała dostęp do szybkiego internetu, a 40 proc. szkół korzystało z internetu na poziomie 10 megabitów na sekundę, co tak naprawdę już w warunkach domowych jest często niewystarczające, a w sytuacji kiedy mamy wielu uczniów korzystających na raz z dostępu do internetu te prędkości muszą być oczywiście odpowiednio wyższe.
Gdzieś można już było usłyszeć, że ma to być rewolucja w szkole - ze szkoły analogowej mamy przejść w szkołę cyfrową. Czy takie sformułowanie jest uprawnione?
Jak najbardziej. Jeśli mówimy o zmianie w systemie edukacji, o udostępnianiu cyfrowych treści, o umożliwieniu komunikowania się między sobą, wymianie doświadczeń, tym całościowym podejściu - nie zrobimy tego bez dostępu do szybkiego internetu. Ogólnopolska Sieć Edukacyjna jest tą podstawą, która ma nam umożliwić rzeczywiście przejście do tej cyfrowej szkoły.
Czasem pojawia się też pytanie - czy dzięki temu czy też może przez to dzieci jeszcze dłużej nie będą się siedziały przed ekranem komputera?
Pewnie ciężko będzie całkowicie dzieci odciągnąć od komputera, ale musimy brać pod uwagę, że już obecnie dzieci korzystają z komputera, korzystają z internetu, ale uczą się go same albo razem z rówieśnikami, a dobrze żeby dzieci były wprowadzane do tego cyfrowego świata w bezpiecznym otoczeniu - w szkole, gdzie odpowiednio przygotowani nauczyciele będą w stanie pokazać dzieciom jak optymalnie wykorzystywać dostęp do internetu, a nie tylko tracić w nim czas oglądając śmieszne filmiki.
Filmy i gry przede wszystkim. Dzieci spędzają mnóstwo godziny na graniu, nawet w internecie.
Tak, ale chodzi nam o to, żeby uświadomić dzieci jakie zasoby są w internecie, żeby pokazać im dobre treści, z których powinny korzystać i oczywiście nauczyć je bezpiecznego korzystania z internetu .
Chciałbym zapytać o wieś, mniejsze ośrodki, bo zdaje się, że i tam mamy sporo tzw. białych plam, czyli miejsc, w których jest trudno dostać się do internetu, gdzie małe wiejskie szkoły, szkoły w małych miejscowościach niekoniecznie mają dostęp do dobrego internetu albo w ogóle go mogą jeszcze nie mieć.
I właśnie to chcemy zmienić. W ramach Programu Operacyjnego "Polska cyfrowa" przeznaczamy ponad 1 mld euro na budowę sieci szerokopasmowych w całej Polsce. Jesteśmy po dwóch rozstrzygniętych konkursach, w tej chwili trwa ocena wniosków w trzecim konkursie. Liczymy, że w każdym regionie Polski będą budowane sieci, kolejne gospodarstwa domowe będą uzyskiwały dostęp do szybkiego internetu, a wszystkie szkoły - tak, jak mówiłem - chcielibyśmy, żeby do 2020 taki dostęp uzyskały i mogły się przyłączyć do Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej.
Na pewno każde województwo, każdy region naszego kraju ma swoją specyfikę, również i województwo kujawsko-pomorskie. Na przykład Bory Tucholskie - rozrzucone i małe wsie, małe miejscowości - tutaj pojawia się problem dostępności do internetu i dostępności też przez operatorów, którzy będą musieli wszędzie się dostać tam, gdzie państwo sobie wyobrażają. Przy okazji chciałbym zapytać o koszty takiego przedsięwzięcia.
Koszty rzeczywiście są duże. 1 mld euro to jest to samo dofinansowanie. Dużą część dokładają operatorzy jako wkład własny i tak naprawdę po dwóch konkursach mówimy o budowie 60 tys. km światłowodów. Trzeci konkurs to będą kolejne dziesiątki tysięcy kilometrów i tak naprawdę dzięki tym nowoczesnym sieciom będzie też łatwiejsze zapewnienie tego dostępu rzeczywiście na obszarach wiejskich - tam, gdzie teraz jest to problematyczne.
Mówili też państwo o tym, że będzie trzeba zachęcać operatorów do instalowania internetu dla szkół. Jaka to może być zachęta?
Operatorzy telekomunikacyjni będą mieli pewnego klienta, czyli Naukową Akademicką Sieć Komputerową (NASK), ten instytut badawczy jest wyznaczony jako operator OSE. I to właśnie ten operator będzie rozstrzygał kolejne postępowania, w ramach których operatorzy telekomunikacyjni będą deklarować możliwość podłączenia szkół do szybkiego internetu.
Wiem, że ministerstwo zamierza też zachęcać samorządy, aby tam, gdzie to jest możliwe obniżały opłaty.
Tak, jest to bardzo ważna kwestia. To znaczy tworzenie przyjaznego otoczenia dla inwestycji. Tak, jak pan powiedział - inwestycje na obszarach wiejskich, budowa nowoczesnych sieci szerokopasmowych - jest to przedsięwzięcie kosztowne, a dodatkowo później operatorzy ponoszą oczywiście koszty utrzymania tych sieci. To są podatki lokalne, opłaty na przykład za zajęcie pasa drogowego. W sytuacji, kiedy klienci nie chcą płacić wygórowanych stawek abonamentu operatorzy mogą mieć problem z utrzymaniem tych sieci, dlatego tak ważne jest, żeby rzeczywiście te opłaty były na racjonalnym poziomie. Na takim poziomie, który będzie zachęcał do kolejnych inwestycji i do zapewniania obywatelom tego dostępu do internetu, którego potrzebują.
Dla szkół, chciałbym się upewnić i przypomnieć naszym słuchaczom, dla szkół ten internet będzie bezpłatny.
Tak, będziemy finansować ten dostęp z budżetu państwa. W zeszłym roku przegłosowaliśmy ustawę, która ma to nam zagwarantować i w tym roku już zaczęliśmy finansowanie działalności NASK-u w tym zakresie i tak będzie w kolejnych latach.
Mówił pan podczas naszej rozmowy, że chodzi o to, by również skłonić dzieci i młodzież do mądrego i bezpiecznego korzystania z internetu. Co to znaczy?
Chodzi o to, żeby dzieci zdawały sobie sprawę z zagrożeń jakie są w internecie. Chodzi o to, żeby było odpowiednia oprogramowanie w szkołach, zapobiegające przedostawaniu się wirusów, zapobiegające ewentualnym problemom z utratą danych. To będzie cały szereg działań podejmowanych zarówno przez operatora OSE, jak i przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, z którym oczywiście współpracujemy przy tym programie. Chodzi o to, żeby właśnie ta szkoła była cyfrowa i zapewniała dzieciom odpowiednie wejście do tego cyfrowego świata.
Na czym polega współpraca państwa z Ministerstwo Edukacji Narodowej?
MEN odpowiada oczywiście za program kształcenia. Dlatego tak ważna jest ta współpraca, żeby nie było sytuacji, że wybudujemy sieci szerokopasmowe, podłączymy szkoły do szybkiego internetu, a nie będzie on odpowiednio wykorzystywane, więc jest podejmowany cały szereg działań przez Ministerstwo Edukacji w tworzeniu tych cyfrowych zasobów. Jest także program, w ramach którego szkoły mogą uzyskać tablice multimedialne. Właśnie w pierwszej kolejności do szkoły, które będą miały dostęp do szybkiego internetu takie tablice mogą dostać i mówimy tak naprawdę wtedy o tej całościowej zmianie - i internet i sprzęt i treści oczywiście jako podstawa.
Gdybyśmy przypomnieli najbliższe kroki i zamierzenia...
W tej chwili, tak jak pan wspominał, operator OSE opublikował harmonogram, gdzie jest znalazło się pierwsze 100 szkół. Przez całe wakacje będą trwały intensywne prace. Do końca roku chcemy podłączyć 1500 lokalizacji szkół. W przyszłym roku będzie to już skokowa zmiana, bo mówimy o około 13 tysiącach lokalizacji. Ogólnie do końca 2020 roku chcemy, żeby były podłączone wszystkie lokalizację szkół czyli około 19,5 tys. 2020 jest końcem podłączenia szkół, ale program będzie kontynuowany i będziemy finansować internet także po 2020.