Jan Krzysztof Ardanowski

2018-06-19
Jan Krzysztof Ardanowski

Jan Krzysztof Ardanowski

Gościem "Rozmowy dnia" w Polskim Radiu PiK był nowy minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski. Jakie będą pierwsze decyzje? Jak walczyć z suszą i afrykańskim pomorem świń? Jak wynegocjować z Unią Europejską lepsze finansowanie polityki rolnej? O to nowego ministra rolnictwa pytał Marcin Kupczyk.

Marcin Kupczyk: Panie ministrze, proszę powiedzieć jaka jest obecna sytuacja w rolnictwie, z czym będzie zmagał się Pan na początku?

Jan Krzysztof Ardanowski - Nie ma łatwych sytuacji w rolnictwie i każdy kto się tym zawodem para wie, że są różnego rodzaju problemy, również zależne od pogody. Niestety, w tym roku po raz kolejny anomalie pogodowe mocno rolnikom dają się we znaki. Susza, która występuje na terenie praktycznie całej Polski jest coraz bardziej dokuczliwa, przechodzi na kolejne rośliny. Więc jako pierwsze zadanie już będziemy analizowali, jaka jest skala tego zjawiska i jakie formy pomocy zastosować. Tu jest potrzebna ścisła współpraca z samorządami terytorialnymi, ponieważ nie ma innej możliwości jak oszacowanie tych strat przez komisje (...) Proszę wszystkich wójtów, żeby jak najszybciej komunikowali się z Urzędem Wojewódzkim i żeby ta komisje zaczęły działać, bo od tego też zależy, jakie środki przygotować, jaka to jest skala zjawiska, jakie formy dotychczasowe czy też ewentualnie nowe zastosować. Dla mnie sprawą ważniejszą nie jest tylko bieżące reagowanie na sytuacje kryzysowe - zawsze coś się w rolnictwie dzieje. Niestety, wchodzimy w okres anomalii klimatycznych i wygląda na to, że przez kolejne lata zawsze jakieś problemy klimatyczne będą występowały. Dla mnie ważniejsze jest to, żeby ustabilizować produkcję rolniczą, żeby wykorzystać potencjał polskiej wsi, żeby rolnicy mogli zarabiać przyzwoicie z własnej pracy, ze sprzedaży tego co wytwarzają... czyli kwestia regulowania rynków, również zwiększenia udziału rolników w rynku poprzez skracanie łańcuchów dostaw, żeby dochody rolników pochodziły z pracy, z tego co wyprodukują i sprzedadzą, a nie tylko z transferów ze środków publicznych czy krajowych i unijnych

Ale środki unijne tak że mają niebagatelne znaczenie i staranie się o nie z naszej strony...

- Oczywiście. Na styku z Unią Europejską trzeba twardo walczyć o polskie interesy, bo jeżeli są jakieś formy pomocy, wyższe płatności bezpośrednie w Europie Zachodniej, to tutaj pan premier Morawiecki zapowiedział, że absolutnie Polska nie godzi się na te propozycje, które Komisja Europejska przedstawiła i będziemy domagali się weryfikacji generalnie budżetu na wspólną politykę rolną. Bo to nie jest tak, że to Polska dostała w jakiś szczególny sposób ukarana czy dotknięta. Jest to przede wszystkim zmniejszenie budżetu spowodowane różnymi przyczynami, m.in. odejściem Brytyjczyków w ramach brexitu. Jeżeli jest wspólna polityka rolna i ma dalej społeczeństwo europejskiemu pomagać w utrzymaniu dobrego żywotnego rolnictwa, to również ta kwota musi być większa niż to, co zaproponowano. To jest sprawa daleka, ponieważ ustalenia i podjęcie decyzji w zakresie wspólnej polityki rolnej budżetu na lata 2021-27, to jest kwestia około 2 lat, więc tu nie ma się tym co w tej chwili przejmować. Natomiast chodzi o to, żeby pobudzić polski rynek, żeby jak najwięcej rolnicy produkowali, zarówno na cele żywnościowe jak i na cele nieżywnościowe. To jest ogromny obszar niewykorzystany. Uważam również, że to ustabilizowanie jest potrzebne zarówno dużym gospodarstwom towarowym, które produkują dużą ilość stosunkowo taniej żywności, bardzo potrzebnej na rynku, ale również dla gospodarstw mniejszych, które powinny się nastawić przede wszystkim - to powinna być wręcz polska specjalność w Europie - na produkcję żywności w wysokiej jakości. Przede wszystkim znaczną część rolnictwa powinniśmy zorientować w kierunku rolnictwa ekologicznego. To jest duża nisza w Europie Zachodniej, to się bardzo mocno rozwija. Dlaczego mając dobre warunki nie mielibyśmy być liderem w zakresie produkcji żywności ekologicznej? Oczywiście do tych problemów, o których na początku mówiłem czyli do problemów klimatycznych dochodzi problem afrykańskiego pomoru świń...

Panie ministrze, mamy ogromny problem z afrykańskim pomorem świń jak możemy z tym walczyć?

- To jest problem, że nikt w pojedynkę nie jest w stanie tego rozwiązać. To musi być ścisła współpraca państwa reprezentowanego przez inspekcję weterynaryjną, przez różne służby, również przez samorządy. Również bardzo ważna rola myśliwych... z tym jest jakiś problem, ja w dalszym ciągu nie do końca rozumiem opór ze strony myśliwych w sprawie odstrzału dzików. Tak jakby nie chcieli się w to angażować, a przecież trzeba doprowadzić - naukowcy mówią wprost - do ograniczenia populacji dzika, do jakichś granic bardzo bezpiecznych, które spowodowałyby, że choroba nie przenosiłaby się przez przez dziki... I to mogą zrobić tylko myśliwi. Musi być również wielka aktywność ze strony samych rolników w zakresie bioasekuracji. Ludzie to lekceważą. Ludzie nie rozumieją co to jest, to to zabezpieczenie gospodarstwa hodującego trzodę chlewną przed możliwością zawleczenia wirusa z zewnątrz - proste różnego rodzaju czynności, które muszą być wykonane. Dopiero współpraca wszystkich zaangażowanych może doprowadzić do ograniczenia i stopniowo po kilku latach wyeliminowania afrykańskiego pomoru świń...

A jak pan przyjął nominację na stanowisko ministra rolnictwa? Co pan pomyślał w pierwszej chwili?

- Mówiąc wprost, nie za biegałem nigdy jakoś przesadnie o to, żeby być ministrem rolnictwa. Bardzo cenię sobie propozycję premiera. To jest dla mnie ogromny zaszczyt, że mi to zaproponowano i że kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości również mnie tym swoim zaufaniem obdarza. Jestem współautorem programu rolnego PiS, więc to dla mnie szczególna odpowiedzialność. Jeżeli bym jednak z różnych powodów nie był w stanie podołać tym obowiązkom - czy ze względu na jakieś osobiste słabości, brak wiedzy, zdrowie czy też ze względu na jakieś czynniki zewnętrzne, które by uniemożliwiały spokojną pracę na rzecz przebudowy polskiej wsi, tworzenia warunków, które nie tylko będą polegały na tym ciągłym "użeraniu się" z problemami, które cię codziennie pojawiają tylko ustabilizowałyby rolnictwo na na wiele wiele lat - jeżeli nie będę w stanie tego realizować, to ja do tego stołka nie jestem "przyspawany", wtedy sam podałbym się do dymisji, niech przyjdzie ktoś lepszy. Jednak również będę prosił dziennikarzy szczególnie o to, żebyśmy często ze sobą rozmawiali, żebym mógł również przekazywać rolnikom pewne informacje, żebym mógł się komunikować z mieszkańcami wsi mówiącym o ich problemach i o tym co się udało rozwiązać, o tym co trzeba zrobić wspólnie, razem. To jest absolutnie służba dla Polski, to jest pilnowanie polskiej racji stanu. Wieś jest społeczeństwu potrzebna, pełni szereg bardzo ważnych funkcji. To jest samowystarczalność żywnościowa, suwerenność państwa też od tego zależy. Musimy wszyscy razem wiedzieć, że pracując w rolnictwie - rozwijając to rolnictwo, dbając o poprawę jakości życia na obszarach wiejskich - dobrze służymy Polsce. Ja tak chcę służyć.
Polkie Radio PiK - Rozmowa dnia - Jan Krzysztof Ardanowski

Zobacz także

Wojciech Koper

Wojciech Koper

Krzysztof Kukucki

Krzysztof Kukucki

Grzegorz Boroń

Grzegorz Boroń

Ryszard Petru

Ryszard Petru

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia

Marcin Sypniewski

Marcin Sypniewski

Marcin Skonieczka

Marcin Skonieczka

Piotr Kujawa

Piotr Kujawa

Ewa Jędzura

Ewa Jędzura

Filip Grega

Filip Grega

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał,
Iwona Muszytowska-Rzeszotek
i Maciej Wilkowski.


Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 159221269610547050997
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę