Tomasz Latos
Marcin Friedrich: Panie pośle wysłał pan już wniosek o dostęp do informacji w sprawie wyjazdów i wydatków marszałka województwa kujawsko-pomorskiego?
Tomasz Latos: Oczywiście, że wysłałem. Miałem również sygnały od bydgoszczan, że warto pytać o kolejne rzeczy - na przykład o zadłużenie nie tylko urzędu marszałkowskiego i województwa - myślę o o różnego rodzaju wydatkach i długach, które pan marszałek wraz z radnymi wygenerował przez te ileś lat rządzenia. Również o zadłużenie spółek zależnych. Kasa jest wspólna - wojewódzka - natomiast spółki celowe które się tworzą, chociażby do budowy, rozbudowy i przebudowy Szpitala Wojewódzkiego w Toruniu za setki milionów złotych - nie ma tu równowagi. Wiem to chociażby na przykładzie Centrum Onkologii w Bydgoszczy, gdzie w zeszłym roku musiałem walczyć, na szczęście skutecznie, o kilka milionów złotych na dofinansowanie pewnej inwestycji, która była tam realizowana od jakiegoś czasu za środki własne, częściowo za środki rządowe, bynajmniej nie za środki samorządowe. No i brakowało jeszcze kolejnych parę milionów złotych, udało się to zrealizować mimo, że szpital tak naprawdę jest szpitalem marszałkowskim. Więc nie ma tutaj równowagi, nawet takiej nierównowagi, na zasadzie tutaj wydajemy kilkaset milionów - myślę o Toruniu, to tutaj dam chociaż kilkadziesiąt. Warto pytać i na pewno też będę o to pytał.
Wietrzy pan jakąś aferę nagrodową?
Zobaczymy. Tak samo zobaczymy ile jest wydatków z kart kredytowych, zobaczymy ile samochodów jeździ jako "transport marszałkowski" , ile na to wydajemy wspólnie pieniędzy. Warto to wiedzieć, bo jeżeli mówimy o jawności życia publicznego, jeżeli mówimy o tym, żeby każda władza pokazała ile wydaje to każda władza - czyli również władza samorządowa, marszałka, również prezydencka - czy w Bydgoszczy czy w Inowrocławiu...
Czyli bydgoscy radni też dostali polecenia wystąpienia z takimi wnioskami?
Bydgoscy radni nie muszą dostać poleceń, oni sami chcą to sprawdzić, bo warto to wiedzieć. Kampania samorządowa nadchodzi... Kampania powinna przebiegać wokół wizji Bydgoszczy. Ja słyszę czasami na zebraniach z ludźmi niesłuszne - podkreślam niesłuszne, oskarżenia że Bydgoszcz staje się takim miastem powiatowym, że przegrywamy różne batalie również z naszymi sąsiadami zza miedzy...
Słynna ostatnio sprawa dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnymi...
...która nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Mówię to zupełnie poważnie. Na razie mamy do czynienia z interpelacją i odpowiedzią na interpelację. Nawet gdyby tak się zdarzyło to z 4:0 nie będzie 5:0 tylko 4:1. Nie wiem czy pan redaktor pamięta batalie sprzed 2 lat wokół Krajowej Administracji Skarbowej. Wszyscy już u nas rozdzierali szaty, że będzie w Toruniu, bo osoba, która przygotowywała na początku tę reformę to był ukryty "czynnik toruński", osoba stamtąd, która na tym pracowała. No nie...
Podjął pan jakiś lobbing ws. dowództwa WOT?
Nie tylko ja. W tej sprawie to rozmawialiśmy wszyscy. Miesiąc temu wysłaliśmy list, ale okazało się, że to zbyt mało. Więc oczywiście rozmawialiśmy. Zobaczymy co będzie. Ja nie chcę tu przesądzać niczego, po prostu zobaczymy. Natomiast KAS w Bydgoszczy, żegluga śródlądowa na całej Wiśle podporządkowana Bydgoszczy, w Bydgoszczy zarząd Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, KOWR (Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa) w Bydgoszczy. Krótko mówiąc naprawdę mamy mnóstwo sukcesów, oprócz takich czysto finansowych, gdzie coś się udało się ściągnąć tutaj, ale... inaczej nie licytujmy się. Róbmy swoje i to jest właśnie to, o co pan pytał, wokół czego ta kampania powinno się toczyć.
Na pewno powinna się toczyć nie wokół naszych czy kompleksów czy słabości... Nie, idźmy do przodu - myślmy pozytywnie, budujmy pozytywny przekaz dla Bydgoszczy, jesteśmy wielkim miastem, ósmym co do wielkości. Nas stać na wiele (...).
Poseł Tomasz Latos poinformował również, że na początku kwietnia wiadomo będzie kto z ramienia PiS będzie kandydował na prezydenta Bydgoszczy.