Lekkoatletyczne MŚ: Nowicki i Kaczmarek z szansami na medale w Budapeszcie

2023-08-17, 14:47  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Będąca w życiowej formie Kaczmarek będzie walczyć o czołowe miejsca w biegu na 400 metrów/fot. Zbigniew Meissner

Będąca w życiowej formie Kaczmarek będzie walczyć o czołowe miejsca w biegu na 400 metrów/fot. Zbigniew Meissner

Młociarz Wojciech Nowicki i biegająca na 400 m Natalia Kaczmarek mają największe szanse na medale spośród polskich lekkoatletów startujących w mistrzostwach świata w Budapeszcie (19–27 sierpnia). O podium może myśleć też płotkarka Pia Skrzyszowska.
Przed rokiem w MŚ w Eugene biało–czerwoni wywalczyli cztery medale – złoty i trzy srebrne.

– Szeroką ławą wchodzą do składu młodzi zawodnicy, więc zdobycie powyżej trzech medali będzie świetnym startem – ocenił dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki.
Obrońcą tytułu w rzucie młotem jest Paweł Fajek, który jako jedyny lekkoatleta w historii wygrał pięć imprez tej rangi z rzędu. Od 2013 roku triumfował kolejno w Moskwie, Pekinie, Londynie, Dausze i Eugene. Jednak w tym sezonie jest w gorszej formie i wynikiem 78,10 zajmuje dziewiąte miejsce w światowych tabelach. Faworytem jest wicemistrz świata Wojciech Nowicki, który w zawodach Diamentowej Ligi w Oslo rzucił 81,92 m. Jego głównym rywalem w Budapeszcie będzie Amerykanin Rudy Winkler, który również przekroczył 80 metrów.

– Ostatnio dużo rzucałem ciężkim sprzętem i często trenowałem na siłowni, więc nie mam jeszcze optymalnej szybkości. Ale chodzi o to, żeby szczyt formy był na Budapeszt. Mistrzostwa Polski były sprawdzianem kontrolnym. Myślę, że wypadłem całkiem przyzwoicie. Teraz muszę odpoczywać i mam nadzieję, że trafię z formą na mistrzostwa świata – oznajmił Nowicki po zwycięstwie w Gorzowie Wielkopolskim pod koniec lipca.

Polka wśród faworytek biegu na 400 metrów
Będąca w życiowej formie Kaczmarek będzie walczyć o czołowe miejsca w biegu na 400 metrów. W tym sezonie dwukrotnie zeszła poniżej 50 sekund, a 16 lipca podczas Diamentowej Ligi w Chorzowie uzyskała drugi wynik w historii polskiej lekkoatletyki – 49,48. – Natalia jest w gronie faworytek. Miejmy jednak świadomość, że jest to niezwykle ciężka i mocno obsadzona konkurencja. Być może, aby zdobyć medal, trzeba będzie poprawić rekord Polski – powiedział Kęcki.

Kaczmarek zajmuje piąte miejsce na listach światowych, ale z powodu urazu kolana w Budapeszcie nie wystąpi najszybsza w tym roku Amerykanka Sydney McLaughlin–Levrone, która po ustanowieniu rekordu świata na 400 m ppł skupiła się na płaskim dystansie.

Grono rywalek Polki jest jednak szerokie. – Marileidy Paulino z Dominikany, która złamała 49 sekund. Holenderka Lieke Klaver jest w super dyspozycji i w tym roku już dwa razy zeszła poniżej 50 sekund. Na pewno groźna będzie młoda Irlandka Rhasidat Adeleke. Ma znakomite warunki fizyczne i jest bardzo szybka. Nie wiem jednak, jak wytrzyma trzy biegi, bo nie jest jeszcze tak doświadczona. Myślę, że mocna będzie też brązowa medalistka z zeszłego roku, czyli Sada Williams z Barbadosu – analizowała.
Szanse Kaczmarek zwiększa również fakt, że Femke Bol pobiegnie indywidualnie tylko na 400 m ppł, choć jest też mistrzynią Europy na 400 m. Holenderka w przeszłości wyprzedzała Kaczmarek w bezpośredniej rywalizacji.

Sztafeta bez nadziei na złoto
W mistrzostwach Polski w Gorzowie Wielkopolskim Kaczmarek zdobyła dwa złote medale. Oprócz triumfu na swoim koronnym dystansie wygrała też bieg na 200 m, ustanawiając rekord życiowy – 22,86. – Pokazałam, że jestem dobrze przygotowana szybkościowo. To wskazuje, że szybko mogę zaczynać biegi na 400 m i wierzę, że wytrzymam tempo – oceniła.

Kaczmarek to liderka polskiej sztafety 4x400 m, która jest osłabiona brakiem Justyny Święty–Ersetic, Anny Kiełbasińskiej, Igi Baumgart–Witan i Małgorzaty Hołub–Kowalik. W takich okolicznościach trudno będzie nawiązać do największych sukcesów „Aniołków Matusińskiego”.

– W tym roku nie jest optymistycznie. Nie będę kłamać, że będziemy walczyć o złoty medal, bo wszyscy wiedzą, jak jest. Na pewno Marika Popowicz i Patrycja Wyciszkiewicz są w dobrej formie. Wierzę, że jeszcze jakaś dziewczyna się odbuduje i będziemy w stanie walczyć o wysokie miejsca – zadeklarowała.

Skrzyszewska chce „podgryźć” Amerykanki

4 sierpnia w Bernie Skrzyszowska w biegu na 100 m ppł uzyskała swoje dwa najlepsze wyniki w sezonie: 12,61 i 12,59. Przed rokiem w Eugene odpadła w półfinale, jednak w Budapeszcie celuje w finał. – Jestem najlepszą Europejką i chcę trochę „podgryźć” Amerykanki. Myślę, że mogę je pokonać, a przynajmniej walczyć w finale MŚ. To jest mój cel, ale nie będzie łatwo – oświadczyła.

Bieg na 100 m ppł to konkurencja zdominowana przez Amerykanki. W tym sezonie aż siedem z nich uzyskało lepsze wyniki od Skrzyszowskiej. Jednak w Budapeszcie wystąpią cztery reprezentantki USA: najszybsza w tym roku Nia Ali, była rekordzistka świata Kendra Harrison, Masai Russell i Alaysha Johnson.

– Amerykanki są bardzo mocne. Już sześć z nich zeszło w tym roku poniżej 12,40. Myślę, że jestem w stanie to pobiec. Finał MŚ jest możliwy. Skupiam się na sobie. Muszę liczyć na swoją wysoką formę, a nie na słabszą formę dziewczyn – powiedziała mistrzyni Europy.

Tytułu wywalczonego w Eugene najprawdopodobniej nie obroni Tobi Amusan. W lipcu Nigeryjka została zawieszona za trzykrotne uniknięcie kontroli dopingowej. Rekordzistka świata na 100 m ppł złożyła odwołanie, ale World Athletics nie dopuściło jej do startu w Budapeszcie.

Niewykluczone, że Skrzyszowska wzmocni polską sztafetę 4x100 metrów. Przed rokiem w Monachium wraz z Ewą Swobodą, Mariką Popowicz–Drapałą i Anną Kiełbasińską wywalczyła srebrny medal ME i ustanowiła rekord Polski – 42,61. – Program to umożliwia. Mogę biegać płotki trzy dni z rzędu, a w czwartym wystartować w sztafecie. Jeśli trener mnie zechce, to oczywiście będę chciała biegać, choć płotki są priorytetem – wskazała.

Zdziebło zmaga się ze zdrowiem
Katarzyna Zdziebło przed rokiem w Eugene została podwójną wicemistrzynią świata w chodzie na 20 i 35 km oraz ustanowiła rekordy Polski na tych dystansach, odpowiednio 1:27.31 i 2:40.03. W tym sezonie zawodniczka Stali Mielec zmaga się jednak z problemami zdrowotnymi. Wiosną szukała nowych rozwiązań i zakończyła współpracę z trenerem Robertem Korzeniowskim. – Były problemy, to żadna tajemnica. W jej przypadku minimum będzie osiągnięcie wskaźnika na igrzyska olimpijskie, żeby mieć spokojną głowę przed 2024 rokiem – stwierdził Kęcki.

Najlepszy wynik na 35 km Zdziebło uzyskała w Dudnicach – 2:48.53, co daje jej 19. miejsce w świecie. Natomiast na 20 km zajmuje odleglejszą pozycję, więc powtórzenie sukcesu z Eugene wydaje się niewykonalnym zadaniem. Największe szanse na zwycięstwo mają broniąca tytułu Peruwianka Kimberly Garcia Leon oraz Hiszpanka Maria Perez, która w tym roku wynikiem 2:37.15 ustanowiła rekord świata na 35 kilometrów.
Po ubiegłorocznej absencji do rywalizacji wróciła rekordzistka świata w rzucie młotem Anita Włodarczyk, ale jej rekord sezonu (74,81) nie wróży podium. Najdalej w tym roku rzucała Amerykanka Brooke Andersen – 80,17.

W Budapeszcie nie wystąpi Sułek

Z różnych przyczyn w Budapeszcie nie wystąpią medaliści igrzysk w Tokio, w tym m.in. Patryk Dobek (800 m) i Maria Andrejczyk (rzut oszczepem), a także będącą w rewelacyjnej dyspozycji w ubiegłym sezonie wieloboistka Adrianna Sułek, która jest w ciąży.

W składzie reprezentacji Polski znalazła się pochodząca z Białorusi Kryscina Cimanouska, która niedawno otrzymała zgodę na starty w biało–czerwonych barwach. Zawodniczka pobiegnie w sztafecie 4x100 m, a także na 100 i 200 metrów.

Sprinterka uciekła do Polski w 2021 roku podczas igrzysk w Tokio w obawie przed prześladowaniami w swoim kraju po tym, jak odmówiła uczestnictwa w sztafecie 4x400 m i skrytykowała białoruskich trenerów.

Sport

Pałac Bydgoszcz z kolejną porażką. Rzeszowianki zdecydowanie lepsze

Pałac Bydgoszcz z kolejną porażką. Rzeszowianki zdecydowanie lepsze

2023-12-15, 19:37
GKM i Apator znają terminarz na sezon 2024. Drużyny zaczną rywalizację 14 kwietnia

GKM i Apator znają terminarz na sezon 2024. Drużyny zaczną rywalizację 14 kwietnia

2023-12-15, 12:24
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2023-12-15, 10:00
BKS Visła przejdzie wymagający test. Rywal wyżej notowany od gospodarzy. Relacja w PR PiK

BKS Visła przejdzie wymagający test. Rywal wyżej notowany od gospodarzy. Relacja w PR PiK

2023-12-15, 07:24
Legia zagra na wiosnę w europejskich pucharach. Blamaż Rakowa w decydującym spotkaniu

Legia zagra na wiosnę w europejskich pucharach. Blamaż Rakowa w decydującym spotkaniu

2023-12-14, 23:43
Nie liczy się wiek, a chęć rywalizacji. Zbliżają się HME w lekkoatletyce Masters

Nie liczy się wiek, a chęć rywalizacji. Zbliżają się HME w lekkoatletyce Masters

2023-12-14, 14:00
LM: Koniec fazy grupowej. Pięciu Polaków wciąż w grze o triumf w rozgrywkach

LM: Koniec fazy grupowej. Pięciu Polaków wciąż w grze o triumf w rozgrywkach

2023-12-14, 07:30
Sukces zaczyna się od talerza. Młodzi piłkarze uczą się zasad zdrowego żywienia

Sukces zaczyna się od talerza. Młodzi piłkarze uczą się zasad zdrowego żywienia

2023-12-13, 20:11
Nie żyje Wojciech Łazarek. Były selekcjoner reprezentacji miał 86 lat

Nie żyje Wojciech Łazarek. Były selekcjoner reprezentacji miał 86 lat

2023-12-13, 14:30
Agnieszka Laskowska (Sokół Mogilno): Nie pompujemy balonika. Chcemy być w TOP 4

Agnieszka Laskowska (Sokół Mogilno): Nie pompujemy balonika. Chcemy być w TOP 4

2023-12-13, 12:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę