Niepełnosprawna malarka wyrzucona z bydgoskiej fundacji. Bo nie chciała wspierać PO?

2020-07-09, 17:20  Jolanta Fischer/Redakcja
Anna Derewienko zbierała za pośrednictwem bydgoskiej fundacji pieniądze na leczenie/fot. Facebook

Anna Derewienko zbierała za pośrednictwem bydgoskiej fundacji pieniądze na leczenie/fot. Facebook

Anna Derewienko zbierała za pośrednictwem bydgoskiej fundacji pieniądze na leczenie/fot. Facebook

Anna Derewienko zbierała za pośrednictwem bydgoskiej fundacji pieniądze na leczenie/fot. Facebook

Anna Derewienko poskarżyła się na Facebooku, że została pozbawiona pomocy fundacji, którą kieruje radna PO. Powód? Odmowa publicznego poparcia tej partii. - Poglądy pani Ani to jej prywatna sprawa – odpowiada szefowa fundacji.

Chodzi o decyzję zarządu fundacji Dum Spiro Spero, za której pośrednictwem Anna Derewienko zbierała pieniądze na leczenie. Zarząd, na którego czele stoi bydgoska radna PO, miał rozwiązać umowę z artystką, powołując się na „bliżej nieokreślone, niestosowne zachowanie”, które doprowadziło do utraty ważnego sponsora. Zdaniem Anny Derewienko sprawa ma charakter polityczny, a władze fundacji oczekiwały poparcia konkretnej partii.

- Nie jestem już podopieczną Fundacji Dum Spiro Spero z siedzibą w Bydgoszczy, której prezesem jest radna miasta Bydgoszczy, pani Katarzyna Zwierzchowska, zasiadająca także w kilku komisjach Urzędu Miasta, przydzielających fundusze na działania kulturalne i oświatowe, a także odpowiedzialna za działania miasta promujące Bydgoszcz.
Zostałam wykluczona z Fundacji przez jej zarząd. Nie będę popierać partii politycznej tylko dlatego, że zorganizowano mi jedną czy drugą wystawę. Nie będę także popierać wszystkich działań radnych miasta tylko dlatego, że są radnymi. Proszę o udostępnianie posta celem pokazania, jak się kończy nie popieranie radnych PO miasta Bydgoszczy. Żenujące to mało powiedziane. Wstyd! Wstyd! I jeszcze raz wstyd! A do niedawna chwalono się tym, ile dla mnie fundacja zrobiła - napisała Anna Derewienko na Facebooku.

- Nie oceniamy działań, ani poglądów pani Ani, to jej prywatna sprawa – odpowiada prezes fundacji Katarzyna Zwierzchowska. - Grupa sponsorów poczuła się obrażona działaniami pani Ani, ale to już jest kwestia ich wzajemnych relacji. Zarząd stwierdził - w świetle otrzymanej korespondencji - że postawa pani Ani przyniosła szkodę fundacji i nie chcielibyśmy, aby takie sytuacje się powtarzały. Mamy jeszcze innych podopiecznych i chcielibyśmy jeszcze długo działać – dodaje.

Katarzyna Zwierzchowska odniosła się także do zapowiedzi artystki, która zagroziła sądem, jeżeli fundacja uniemożliwi jej wypłatę pieniędzy zgromadzonych na subkoncie. - Okres wypowiedzenia umowy trwa miesiąc i przez ten czas Anna Derewienko będzie mogła dowolnie dysponować swoim kontem – mówi szefowa fundacji.

Mówi prezes fundacji Katarzyna Zwierzchowska

Region

Cmentarze są zamknięte, ale pamięć pozostała żywa

Cmentarze są zamknięte, ale pamięć pozostała żywa

2020-11-01, 17:00
Kcynia  łańcuch zamykający cmentarz przecięty

Kcynia — łańcuch zamykający cmentarz przecięty

2020-11-01, 16:00
W poniedziałek zaczyna się budowa szpitala tymczasowego w Ciechocinku

W poniedziałek zaczyna się budowa szpitala tymczasowego w Ciechocinku

2020-11-01, 15:00
Cmentarz świętego Jerzego  od średniowiecza tam spoczywają najzacniejsi toruńczycy

Cmentarz świętego Jerzego — od średniowiecza tam spoczywają najzacniejsi toruńczycy

2020-11-01, 13:00
Pożar koło Gniewkowa  poparzony mężczyzna

Pożar koło Gniewkowa — poparzony mężczyzna

2020-11-01, 12:15
Jezuici toruńscy zapraszają do modlitwy w związku trudną sytuacją społeczną w kraju

Jezuici toruńscy zapraszają do modlitwy w związku trudną sytuacją społeczną w kraju

2020-11-01, 12:00
Kwesta na Cmentarzu Starofarnym została odwołana, można pomóc przelewem bankowym

Kwesta na Cmentarzu Starofarnym została odwołana, można pomóc przelewem bankowym

2020-11-01, 11:00
Jak się się zachowywać gdy chorujemy na covid

Jak się się zachowywać gdy chorujemy na covid?

2020-11-01, 10:00
A my nie chcemy uciekać stąd  wspomnienie tragedii sprzed 40 lat

A my nie chcemy uciekać stąd — wspomnienie tragedii sprzed 40 lat

2020-11-01, 09:00
To nielegalne wysypisko długo nie mogło być ukryte, bo jest ogromne

To nielegalne wysypisko długo nie mogło być ukryte, bo jest ogromne!

2020-10-31, 19:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę