Regionalni politycy PiS i PO o wynikach wyborów prezydenckich
Radość w Sztabie PiS w Bydgoszczy. Fot. Tatiana Adonis
Reakcja polityków PO na sondażowe wyniki wyborów. Fot. Adriana Andrzejewska
Zwycięstwo Andrzeja Dudy to zapowiedź zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych - tak wygraną kandydata PiS w wyborach prezydenckich komentują bydgoscy posłowie tej partii. Politycy PO podkreślają, że to początek batalii o wygraną jesienią.
Poseł PiS Piotr Król wierzy, że jesienią dojdzie do zmiany władzy.
- Po pierwsze wybraliśmy kompetentnego prezydenta, który w mojej ocenie pokaże świetną prezydenturę i to świetny prognostyk przed jesienią, w tym kontekście ta porażka w obozie władzy również pociągnie różnego rodzaju konsekwencje. Mamy zapowiedzi Ryszarda Petru, że powołuje nową partię, w sposób ewidentny odnoszącą się do dotychczasowego elektoratu Platformy. To wszystko powoduje, że jest klimat na dobrą zmianę polityczną w Polsce - powiedział poseł Król.
Na taką zmianę liczy też poseł Tomasz Latos. Jak mówi jest na to szansa, bo Platforma, także w Kujawsko-Pomorskiem, ma na swoim koncie mnóstwo zaniedbań, których do czasu wyborów parlamentarnych, nie uda się jej odbudować.
- Proszę o danie mandatu Prawu i Sprawiedliwości, o zaufanie nam, będziemy lepiej i skuteczniej walczyć o region kujawsko-pomorski - powiedział poseł Latos.
- To nie żaden koniec, to jak zwykle w polityce kolejny początek. Mam nadzieję, że jesienią udowodnimy, że ta porażka była w tym roku ostatnią - tak szef Platformy Obywatelskiej w Kujawsko-Pomorskiem poseł Tomasz Lenz skomentował sondażowe wyniki wyborów prezydenckich.
Poseł Lenz przypomniał też incydent, do którego doszło w ostatnim dniu kampanii wyborczej w Toruniu podczas spotkania z Bronisławem Komorowskim.
- Osoby, które przyszły na to spotkanie były obrażane przez wyborców naszego przeciwnika. Nie chciałbym, aby tak wyglądała Polska w przyszłości. Oczywiście mamy przed sobą bardzo trudne wybory parlamentarne, bo pojawiły się na scenie politycznej nowe byty, ale Platforma w województwie kujawsko-pomorskim się nie podda i uzyska sukces również jesienią - akcentował poseł Lenz. Polityk był przekonany, że prezydent Komorowski wygrał wybory w Kujawsko-Pomorskiem.
Poseł uważa, że przyczyną przegranej było zbyt późne rozpoczęcie kampanii wyborczej. Z kolei europoseł Platformy Obywatelskiej Tadeusz Zwiefka podał też inną przyczynę.
- Zapomnieliśmy pokazać, że to, o czym mówiliśmy w 2011 r. w istocie się spełniło, że to wszystko zrealizowaliśmy. Nie puszczaliśmy obietnic bez pokrycia, ale mówiliśmy konkretnie: zrobimy to i to, i to zostało zrobione. Musimy ten stracony czas nadrobić, musimy pokazać z jakiego punktu startowaliśmy, a gdzie jesteśmy dzisiaj - podkreślał eurodeputowany.
