Przyszli łowić śmieci, a przyciągnęli skarb. Zabytkowy bagnet leżał na dnie Brdy [zdjęcia]
Z dna rzeki wyciągnięto już kindżał kaukaski z przełomu XIX i XX wieku, 70-kilogramowy ceownik i hulajnogę. Teraz szansę na drugie życie dostał zabytkowy bagnet. Właśnie taki skarb wyłowił na magnes z bydgoskiej Brdy 13-letni Kuba.
- Na razie wiadomo, że jest to pruski bagnet, ale nie wiemy dokładnie z jakiego okresu pochodzi. Byliśmy zaskoczeni. Nie spodziewaliśmy się takiego znaleziska, myśleliśmy, że wyciągniemy same śmieci, a tu się okazało, że mamy skarb.
- Dopóki z rękojeści nie opadł muł, byłem przekonany że to jest fragment szabli. Na całej rękojeści było widać zdobienia.
- Prawdopodobnie to jest oficerski bagnet pruski od mausera. Był pozłacany, stąd właśnie prawdopodobieństwo, że jest to broń oficerska.
- Udało nam się znaleźć jeszcze część ostrza. Kuba jeszcze miał jeden fant, ale to już bliższe czasy, głęboka komuna: metalowa zabawka, prawdopodobnie nakręcany pingwinek, ale niestety zdezelowany, więc już z niego za dużo nie zostało - mówili Rafał Kubiak, Jakub Kubiak, Tomasz Wenderlich i Mateusz Kita.
A wszystko to działo się w ramach akcji sprzątania Młynówki, która 16 listopada odbyła się z inicjatywy Fundacji Zielone Jutro. Łącznie wyciągnięto tego dnia ponad 400 kilogramów złomu. Za pomocą specjalnych magnesów udało się uprzątnąć ok. 150-metrowy odcinek rzeki.
Kolejna akcja magnesowa planowana jest wiosną. Bagnet złowiony w rzece przejdzie specjalistyczne badania.
Więcej w relacji Jolanty Fischer.