Mistrzostwa Europy siatkarzy - Rosjanie na kolanach, Polacy w półfinale!

2021-09-14, 23:01  Polska Agencja Prasowa
Radość siatkarzy reprezentacji Polski - Bartosza Kurka, Michała Kubiaka, Pawła Zatorskiego, Fabiana Drzyzgi i Mateusza Bieńka podczas meczu ćwierćfinałowego mistrzostw Europy z Rosją. Fot. PAP/Adam Warżawa

Radość siatkarzy reprezentacji Polski - Bartosza Kurka, Michała Kubiaka, Pawła Zatorskiego, Fabiana Drzyzgi i Mateusza Bieńka podczas meczu ćwierćfinałowego mistrzostw Europy z Rosją. Fot. PAP/Adam Warżawa

Polscy siatkarze pokonali w Gdańsku Rosjan 3:0 (25:14, 26:24, 25:19) w ćwierćfinale mistrzostw Europy. O awans do finału zagrają w sobotę w Katowicach ze Słoweńcami lub Czechami, którzy o miejsce w czwórce powalczą w środę w Ostrawie.

Rosjanie to co prawda wicemistrzowie olimpijscy z Tokio, ale teraz w ich składzie nie było dwóch czołowych atakujących - Maksyma Michajłowa i Wiktora Poletajewa i wyraźnie odbiło się to na ich grze w ME. Na tę pozycję przesunięty został Jegor Kliuka, nominalny przyjmujący, a przed ćwierćfinałem - po kontuzji kolejnego atakującego Kiriłła Kleca - do zespołu dołączył awaryjnie Maksym Żygałow.

Sborna” w fazie grupowej zanotowała kilka wpadek, a w 1/8 finału nie bez kłopotów wygrała z Ukraińcami (3:1). Biało-czerwoni mają na koncie komplet zwycięstw, a w walce o „ósemkę” rozgromili Finów 3:0. Mecz z Rosjanami zapowiadany był jako pierwszy od dłuższego czasu poważny sprawdzian w tym turnieju (w fazie grupowej grali z broniącymi tytułu Serbami).


Przed wtorkowym meczem statystyk reprezentacji Polski Robert Kaźmierczak w rozmowie zaznaczył, że kluczowa w tym pojedynku będzie zagrywka i w pełni się to sprawdziło. Podopieczni trenera Vitala Heynena zaczęli z przytupem - swoimi serwisami sprawiali spore kłopoty rywalom, a sami brylowali w ataku. W obu elementach z dobrej strony pokazywali się Bartosz Kurek i Wilfredo Leon.


Przewaga gospodarzy - ku uciesze kibiców zapełniających do ostatniego miejsca Ergo Arenę - systematycznie rosła (10:4, 20:11). Szkoleniowiec biało-czerwonych mógł w pewnym momencie dać chwilowo odpocząć kilku podstawowym zawodnikom i nie wytrąciło to jego zespołu z rytmu. Prowadzący Rosjan Tuomas Sammelvuo próbował coś zmienić, ale wprowadzeni przez niego gracze (m.in. Żygałow) nie byli w stanie nic zdziałać. Seta, wygranego wyraźnie przez mistrzów świata, zakończył blok Leona na Dmitriju Wołkowie.


W kolejnej odsłonie Polacy nie byli już tak skuteczni w ofensywie, do tego doszły błędy na zagrywce. Sprawiło to, że rywalizacja była znacznie bardziej wyrównana. Wydawało się, że złapali wiatr w żagle, gdy przy stanie 15:14 zapisali na swoim koncie cztery punkty z rzędu. Radość ich jednak nie trwała długo, bo znów pojawiły się problemy ze skończeniem ataku, z których korzystali rywale przy kontrach. Po challenge'u na życzenie Heynena było jeszcze 21:19, ale po chwili na tablicy wyników pojawił się remis 21:21. Polacy wykorzystali drugą piłkę setową dzięki autowemu atakowi Kliuki.


Wygrana mimo kłopotów w zaciętej drugiej odsłonie wyraźnie podziałała pobudzająco na mistrzów globu. Kurek i Leon znów nękali przeciwników potężnymi zagrywkami, swoje zrobił też w polu serwisowym Jakub Kochanowski. Efektem tego była bezpieczna, kilkupunktowa przewaga od początku tej części spotkania (6:3, 9:5) i nie zmieniło się to do samego końca. Na trybunach trwało święto, a w kwadracie dla rezerwowych Polaków dużo było uśmiechów i żartów.


Najwięcej punktów po ich stronie - 14 - zdobyli Leon i Kurek. Tyle samo zanotował Kliuka.

Polacy cennym zwycięstwem uczcili jubileusz Heynena. Był to bowiem 100. mecz o stawkę biało-czerwonych pod wodzą Belga i 76. zwycięstwo.


Od 2018 roku, kiedy szkoleniowiec ten objął prowadzenie Polaków, aż do wtorku mierzyli się sześciokrotnie ze „Sborną” i bilans był dotychczas remisowy. Ani razu jednak w tym czasie nie trafili na siebie w imprezie rangi mistrzowskiej. Poprzednio rywalizowali w czerwcu w pierwszej fazie LN i spotkanie zakończyło się wygraną mistrzów globu 3:1. Taki sam wynik padł w ostatniej aż do teraz konfrontacji tych ekip w ME, a był nią pojedynek o brąz sprzed 10 lat.


Wcześniej w Gdańsku broniący tytułu Serbowie pokonali Holendrów, także 3:0. Dwa pozostałe ćwierćfinały odbędą się w środę w Ostrawie. Rywali dla ekipy z Bałkanów wyłoni mecz Włochów z Niemcami. Rywalizacja w fazie medalowej odbędzie się w weekend w Katowicach.


Polska - Rosja 3:0 (25:14, 26:24, 25:19)


Polska: Fabian Drzyzga, Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek, Michał Kubiak, Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Paweł Zatorski (libero) oraz Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz, Piotr Nowakowski.

Rosja: Igor Kobzar, Ilias Kurkajew, Iwan Jakowlew, Dmitrij Wołkow, Jarosław Podlesnych, Jegor Kliuka - Walentin Gołubiew (libero) oraz Paweł Pankow, Fedor Woronkow, Maksym Żygałow, Paweł Tietuchin.

Sport

Elana odpadła z Pucharu Polski. Torunianie postawili się Widzewowi Łódź

Elana odpadła z Pucharu Polski. Torunianie postawili się Widzewowi Łódź

2024-09-24, 19:36
Energa Toruń słabsza od mistrza Polski. Rywale przypieczętowali wygraną w końcówce

Energa Toruń słabsza od mistrza Polski. Rywale przypieczętowali wygraną w końcówce

2024-09-24, 19:00
Polonia Bydgoszcz szykuje skład na przyszły sezon. Lider został na dwa lata

Polonia Bydgoszcz szykuje skład na przyszły sezon. Lider został na dwa lata

2024-09-24, 18:06
Dobra zabawa i zaszczepianie sportu najmłodszym. Zawisza zorganizował Drzwi Otwarte

Dobra zabawa i zaszczepianie sportu najmłodszym. Zawisza zorganizował Drzwi Otwarte

2024-09-24, 09:52
LOTTO Bydgostia znów wioślarskim mistrzem Polski. AZS UMK na drugim miejscu

LOTTO Bydgostia znów wioślarskim mistrzem Polski. AZS UMK na drugim miejscu

2024-09-23, 17:25
Zabrakło jednego punktu. Dlaczego Abramczyk Polonia poniosła porażkę [Rozmowa Dnia]

Zabrakło jednego punktu. Dlaczego Abramczyk Polonia poniosła porażkę? [Rozmowa Dnia]

2024-09-23, 09:03
Pałac Bydgoszcz triumfuje w turnieju przed sezonem. Ostatnie szlify przed startem rozgrywek

Pałac Bydgoszcz triumfuje w turnieju przed sezonem. Ostatnie szlify przed startem rozgrywek

2024-09-22, 23:07
Anwil zwycięża w turnieju. Kasztelan Basketball Cup 2024 padł łupem gospodarzy

Anwil zwycięża w turnieju. Kasztelan Basketball Cup 2024 padł łupem gospodarzy

2024-09-22, 22:48
Polonia Warszawa najlepsza w Toruniu. Koniec X memoriału Stanisława Łęgowskiego

Polonia Warszawa najlepsza w Toruniu. Koniec X memoriału Stanisława Łęgowskiego

2024-09-22, 22:21
KH Energa Toruń wygrywa w Sanoku. Pewne zwycięstwo w 4. kolejce

KH Energa Toruń wygrywa w Sanoku. Pewne zwycięstwo w 4. kolejce

2024-09-22, 19:41
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę