PE wzywa do uruchomienia wobec Węgier art. 7 traktatu UE

2017-05-17, 19:32  Polska Agencja Prasowa

Parlament Europejski wezwał w środę do uruchomienia wobec Węgier art. 7 unijnego traktatu, wskazując, że sytuacja w tym kraju usprawiedliwia rozpoczęcie procedury, która może zakończyć się sankcjami.

Przegłosowanie na sesji w Strasburgu rezolucji w tej sprawie to następstwo kwietniowej debaty w PE, podczas której węgierskie władze były krytykowane m.in. za prawo dotyczące szkolnictwa wyższego. Przepisy wprowadzone przez węgierski rząd uderzają w założony przez George'a Sorosa Uniwersytet Środkowoeuropejski (CEU) w Budapeszcie.

Rezolucja, którą przygotowała centrolewica (S&D), Zieloni, liberałowie (ALDE) i skrajna lewica (GUE), dotyczy jednak też innych spraw. Wynika z niej, że europarlament dopatrzył się poważnego pogarszania się stanu praworządności i demokracji na Węgrzech. Uznał również, że Komisja Europejska powinna prowadzić ścisły monitoring wykorzystania funduszy unijnych przez ten kraj.

Za rezolucją głosowało 393 europosłów, 221 było przeciw, a 64 wstrzymało się od głosu. Sprawa była twardym orzechem do zgryzienia dla centroprawicowej grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL), do której należy rządzący na Węgrzech Fidesz. Kierownictwo ugrupowania uznało, że nie będzie wprowadzać dyscypliny, i część deputowanych EPL poparła rezolucję. Większość delegacji polskiej była za rezolucją, PSL się wstrzymało.

Chadecy mieli własny, łagodniejszy projekt rezolucji, niewzywający do uruchomienia art. 7, ale zostali przegłosowani (za dokumentem innych grup opowiedziało się ponad 60 z 216 deputowanych tej frakcji). EPL - jak powiedziało PAP źródło zbliżone do tego ugrupowania - uważa, że najpierw analizę w sprawie Węgier powinna przeprowadzić Komisja Europejska, a dopiero później należy zastanowić się nad ewentualnymi dalszymi krokami.

Tymczasem przegłosowana w środę rezolucja zobowiązuje Komisję Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych PE do wszczęcia postępowania i sporządzenia specjalnego sprawozdania, by na posiedzeniu plenarnym poddać pod głosowanie wniosek wzywający Radę do podjęcia działań zgodnie z art. 7 ust. 1 traktatu o UE. Wówczas potrzeba będzie jednak 2/3 głosów.

Jeżeli będzie taka większość, Węgry będą w gorszej sytuacji niż Polska, wobec której KE prowadzi od ponad roku procedurę praworządności, ale nie zadecydowała się na uruchomienie art 7. Do nałożenia na państwo członkowskie sankcji (odebrania prawa głosu w Radzie UE) potrzebna jest bowiem jednomyślność, a tej nie ma w Radzie Europejskiej.

Unijne prawo przewiduje, że o uruchomienie art. 7 może się zwrócić nie tylko Komisja Europejska, ale również Parlament Europejski lub jedna trzecia państw członkowskich. Kraje UE większością czterech piątych po uzyskaniu zgody PE mogą wówczas stwierdzić "istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia" przez dany kraj wartości unijnych. Dopiero w kolejnym kroku Rada Europejska, czyli szefowie państw i rządów, może jednomyślnie otworzyć drogę do sankcji.

Przeciwko rezolucji głosowali eurodeputowani PiS. "Broniliśmy dzisiaj Węgier, uważając, że dziś Węgry, jutro Polska, pojutrze inne kraje, trawestując wypowiedź śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Tbilisi w 2008 roku. Natomiast to nie oznacza, że zgadzamy się ze wszystkim, co robił rząd Węgier w polityce zagranicznej i nie tylko w polityce zagranicznej" – oświadczył w wypowiedzi dla PAP europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

Szef frakcji EPL Manfred Weber napisał na Twitterze, że jego grupa nie wyklucza sięgnięcia po art. 7 wobec Węgier, ale procedura powinna być poważna i dawać rządowi w Budapeszcie szansę na reakcję. "Oczekujemy, że węgierski rząd wdroży natychmiast rekomendacje Komisji Europejskiej dotyczące prawa o uczelniach wyższych. Dla grupy EPL jest jasne: europejskie wartości, takie jak wolność akademicka, nie podlegają negocjacjom" - oświadczył Weber.

Parlament Europejski wezwał też w rezolucji Węgry do uchylenia przepisów zaostrzających zasady traktowania uchodźców. Chodzi o prawo przewidujące obligatoryjne zatrzymywanie osób ubiegających się o azyl.

Europosłowie chcą też, by rząd Węgier zrezygnował z restrykcji wobec organizacji pozarządowych oraz wypracował porozumienie z władzami USA, które umożliwi Uniwersytetowi Środkowoeuropejskiemu dalsze funkcjonowanie w Budapeszcie.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

Szef MON: Zatrzymanie żołnierzy za strzały ostrzegawcze jest nie do przyjęcia

Szef MON: Zatrzymanie żołnierzy za strzały ostrzegawcze jest nie do przyjęcia

2024-06-06, 10:11
Komisja wizowa wystąpi do sądu o zatrzymanie i doprowadzenie Daniela Obajtka

Komisja wizowa wystąpi do sądu o zatrzymanie i doprowadzenie Daniela Obajtka

2024-06-05, 20:48
Likwidatorzy regionalnych rozgłośni PR wzywają szefa KRRiT Macieja Świrskiego do dymisji [wideo]

Likwidatorzy regionalnych rozgłośni PR wzywają szefa KRRiT Macieja Świrskiego do dymisji [wideo]

2024-06-05, 15:29
Komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 20042024 zaczyna pracę

Komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004–2024 zaczyna pracę

2024-06-05, 12:52
Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

2024-06-04, 18:44
Zbigniew Rau przed komisją: Nie było żadnej afery wizowej. Doszło do kaskady fake newsów

Zbigniew Rau przed komisją: Nie było żadnej afery wizowej. Doszło do kaskady fake newsów

2024-06-04, 18:02
Nie żyją dwaj obywatele Polski porwani przez Hamas. Ich śmierć potwierdził Izrael

Nie żyją dwaj obywatele Polski porwani przez Hamas. Ich śmierć potwierdził Izrael

2024-06-04, 16:05
Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące ukrywania akt znalezionych w domu Ziobry

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące ukrywania akt znalezionych w domu Ziobry

2024-06-04, 14:28
Janusz Rewiński nie żyje. Kabareciarz, aktor oraz były polityk miał 74 lata

Janusz Rewiński nie żyje. Kabareciarz, aktor oraz były polityk miał 74 lata

2024-06-04, 11:45
W Bielsku-Białej i powiecie bielskim zalane drogi i posesje. Prezydent ogłasza alarm powodziowy

W Bielsku-Białej i powiecie bielskim zalane drogi i posesje. Prezydent ogłasza alarm powodziowy

2024-06-04, 10:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę