W Warszawie uroczystości pogrzebowe Józefa Oleksego

2015-01-16, 14:36  Polska Agencja Prasowa
Uroczystości pogrzebowe Józefa Oleksego na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Były premier i marszałek Sejmu Józef Oleksy zmarł po długiej chorobie 09.01.2015 r. Miał 68 lat. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Uroczystości pogrzebowe Józefa Oleksego na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Były premier i marszałek Sejmu Józef Oleksy zmarł po długiej chorobie 09.01.2015 r. Miał 68 lat. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Józef Oleksy swoim życiorysem wpisał się w pełną wyzwań historię Polski, był pełnowymiarowym politykiem, który zapisując karty politycznej kariery, rozumiał istotę państwa - takimi słowami byłego premiera żegnali podczas pogrzebu premier Ewa Kopacz i marszałek Radosław Sikorski.

Józef Oleksy swoim życiorysem wpisał się w pełną wyzwań historię Polski, był pełnowymiarowym politykiem, który zapisując karty politycznej kariery, rozumiał istotę państwa - takimi słowami byłego premiera żegnali podczas pogrzebu premier Ewa Kopacz i marszałek Radosław Sikorski.

Uroczystości pogrzebowe Józefa Oleksego rozpoczęły się mszą św. w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Trwają uroczystości na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Prezydent Bronisław Komorowski odznaczył pośmiertnie byłego premiera Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Otrzymał odznaczenie - jak podano - "w uznaniu wybitnych zasług dla transformacji ustrojowej Polski za osiągnięcia w działalności państwowej i publicznej".

Podczas nabożeństwa obecni byli także - poza premier Kopacz i marszałkiem Sikorskim - były prezydent Aleksander Kwaśniewski, byli premierzy: Jan Krzysztof Bielecki, Hanna Suchocka, Waldemar Pawlak, Jerzy Buzek, Leszek Miller i Kazimierz Marcinkiewicz, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, prokurator generalny Andrzej Seremet oraz liczne grono polityków.

Premier Kopacz przemawiając w Katedrze, podkreśliła, że Józef Oleksy swoim życiorysem wpisał się w pełną wyzwań i prób historię Polski. "Szanowny panie premierze, nie chciał pan mów pożegnalnych, znakiem zapytania opatrując ich szczerość. Ja jednak z prawdą wspomnień osoby z innej linii politycznej i perspektywy pełnienia podobnych funkcji: ministra, marszałka i premiera, chcę wyrazić szacunek dla pana postawy w momentach dla pana najważniejszych, w momentach, gdy polityka sięgnęła po najcięższe argumenty" - mówiła premier Kopacz.

Jak powiedziała, w takich chwilach jak dziś odchodzą różnice, a zostaje pamięć o człowieku. "O człowieku, który bronił swoich racji, zachowując szacunek dla przeciwników. Który mimo ostrości wypowiedzi zachowywał swoisty urok przyzwoitego oponenta, który do życia publicznego wprowadził dżentelmeńską sztukę dyskusji. Wreszcie, który swoim życiorysem wpisał się w pełną wyzwań i prób historię Polski" - podkreśliła premier.

Marszałek Sikorski zaznaczył z kolei, że Oleksy był pełnowymiarowym politykiem, który zapisując kolejne karty politycznej kariery, rozumiał istotę państwa. "W pamięci parlamentarzystów zapisał się jako człowiek pracowity, pełen energii, który z odpowiedzialnością i zaangażowaniem podejmował swoje obowiązki" - wspominał Sikorski. Jak zaznaczył, Oleksy był "lubiany i szanowany przez uczestników życia publicznego, uznawany za polityka wyważonego, dobrego negocjatora, otwartego na ludzi". "Swoim sposobem życia potrafił zjednać oponentów" - dodał.

"Mam również w pamięci krzywdę, jakiej doświadczył, stając się ofiarą bezprzykładnej nagonki. Dla premiera pomówienie o zdradę ojczyzny to wyjątkowo bolesny zarzut. Do końca życia z goryczą wspominał tamte dramatyczne dla siebie chwile. Nie zabrakło mu jednak siły, by przetrwać te bezpardonowe ataki" - wspominał Sikorski.

Metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź wspominając Oleksego w homilii podkreślił, że antyklerykalizm nie stanowił wyróżnika jego postawy, nie przeszkadzał mu krzyż w Sejmie, nie przyklaskiwał antykościelnym bataliom. Mówił, że Oleksy urodził się w katolickiej rodzinie i gdyby komuniści w przededniu jego maturalnej klasy nie zamknęli niższego seminarium, zapewne poszedłby dalej rozpoczętą wtedy drogą. "Tak się jednak nie stało" - mówił. Przypominał o drodze Oleksego w PRL, karierze w PZPR.

"U schyłku życia tamte wybory tłumaczył oportunizmem i pragmatyzmem, ambicją, pragnieniem życiowego i zawodowego sukcesu. Relatywizował swoją postawę. Twierdził, że można było wtedy żyć w swoistej etycznej magmie, bez stawiania sobie zasadniczych pytań. Czy to nie były zbyt proste diagnozy? Może o tym wątku swej drogi opowie we wspomnieniach, które zdążył napisać. Rozliczy tamten czas i ludzi. Wyjaśni. Wytłumaczy" - powiedział metropolita gdański.

Według abp. Głódzia, Oleksy jednak "nie był jednym z janczarów dawnego systemu, tych z pierwszej linii walki ideologicznej i politycznej", szedł drogą, którą lewica włoska nazywa "tertia via" - "droga dialogu" i był politykiem o dużej wrażliwości społecznej.

Arcybiskup podkreślił, że Oleksy to postać nieszablonowa, wyrazista. Wnosił do polskiej polityki cechę rzadką: był człowiekiem kompromisu

W imieniu społeczności prawosławnej Józefa Oleksego żegnał prawosławny arcybiskup lubelski i chełmski Abel. Jak mówił, odszedł mąż stanu, patriota, polityk i wielki erudyta o ogromnych zasługach dla Polski. Dodał, że społeczność prawosławna doświadczała jego ogromnej życzliwości i dobra. "Żegnam ciebie, śp. Józefie, i w twojej osobie tracę serdecznego i otwartego przyjaciela" - powiedział.

Oleksy spocznie na wojskowych Powązkach. Na cmentarzu zmarłego ma - zgodnie z życzeniem rodziny - pożegnać Aleksander Kwaśniewski.

Józef Oleksy - były premier, były marszałek Sejmu i były szef SLD - od kilku lat chorował na nowotwór. Zmarł w ubiegły piątek. W czerwcu skończyłby 69 lat. (PAP)

Kraj i świat

We Francji zatrzymano mężczyznę, który wziął zakładników na poczcie

We Francji zatrzymano mężczyznę, który wziął zakładników na poczcie

2015-01-16, 15:46

Priorytety policji: przestępczość gospodarcza, bezpieczeństwo na drogach

2015-01-16, 15:44

Po wydarzeniach we Francji w KGP powołano specjalny zespół

2015-01-16, 14:35
Janusz Korwin-Mikke zakłada nową partię

Janusz Korwin-Mikke zakłada nową partię

2015-01-16, 14:14

Zacięte walki o lotnisko w Doniecku

2015-01-15, 20:13

Francuskie obywatelstwo dla Malijczyka, który uratował zakładników

2015-01-15, 17:58

W Moskwie upamiętniono ofiary nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau

2015-01-15, 17:47

W Warszawie pożegnano Tadeusza Konwickiego

2015-01-15, 17:09

Wyrok ws. Halemby - tylko główny oskarżony skazany na bezwzględne więzienie

2015-01-15, 17:07
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę