W gospodarstwie w Dolnej Grupie nie było niewolnictwa, ani przemocy - orzekł sąd

2019-09-18, 18:10  Kamila Zroślak
Posiedzenie sądu./fot. Kamila Zroślak

Posiedzenie sądu./fot. Kamila Zroślak

Oskarżeni o zmuszanie bezdomnego do niewolniczej pracy w gospodarstwie w Dolnej Grupie - niewinni. Zdaniem bydgoskiego sądu Łukasz J., Łukasz T. i Wojciech J. nie robili krzywdy pokrzywdzonemu 55-latkowi.

- Akt oskarżenia opierał się na konfabulacjach wynikających z jego problemów alkoholowych - twierdzi sędzia Tomasz Pietrzak, który w środę (18.09.) czytał i uzasadniał wyrok.

- Nie było żadnego niewolnica, więc nie rozumiem skąd te tytuły? Była nawet oficjalna informacja Komendy Wojewódzkiej Policji, że dzięki akcja antyterrorystów uwolniono niewolnika, który był przetrzymywany. To wszystko było wymyślone, to wszystko było tylko na potrzeby mediów. Ta sprawa była tak rozbuchana, że wyszedł z tego handel niewolnikami. Człowiek mieszkający w lesie, z nogą, której groziła amputacja, w końcu wychodzi z tego lasu i prosi o pomoc. Nikt nie chciał mu pomóc. Wreszcie przychodzi jeden z oskarżonych, myje go i zawozi do szpitala. Jaki to jest werbunek do pracy? Sąd tego nie rozumie.

Sędzie Tomasz Pietrzak zapewnia, że z materiału dowodowego nie wynikało nigdy, że to miałby być jakiekolwiek werbunek.

- I teraz mamy następną sytuację: siedzi ten pan w sobotę, w szpitalu. Udzielono mu pomocy medycznej. Opowiada, że ma stadninę koni, że ma posiadłość nad morzem. Ze szpitala w Grudziądzu, trafia do placówki odwykowej, a tam prosi o przepustkę. Jak mu powiedziano, że w tej placówce nie ma przepustek, zaraz wykonuje telefon do oskarżonych i ma prośbę: weźcie mnie do siebie. Ja mogę pracować za wikt i opierunek, nie chcę pieniędzy. I słyszy: możesz tu zostać. To nie ma nic wspólnego z z jakimkolwiek niewolnictwem. No przecież to jest tylko pomoc, którą oskarżony zdecydował się udzielić. (...)

- Poczuliśmy ulgę! - mówią dwaj oskarżeni, którzy na rozprawę czekali w areszcie. - Mieliśmy w areszcie docinki różne, że głodziliśmy i inne rzeczy, a dziś wyszło, że nie było czegoś takiego.

Zdaniem prokuratury, świadek jednak nie konfabulował. Co prawda jest to osoba z przeszłością alkoholową, ale to nie powinno wpływać na ocenę jego wiarygodności - uważa prokuratura.

Jeden z oskarżonych został skazany jedynie za posiadanie na terenie gospodarstwa nielegalnego tytoniu.

Materiał Kamili Zroślak (Popołudnie z nami)

Region

Wolni fizjoterapeuci: czy to się przełoży na wolne terminy

Wolni fizjoterapeuci: czy to się przełoży na wolne terminy?

2019-09-19, 09:52
Orkiestra tak dobrze grała, że maluchom zrobi się ciepło na sercu

Orkiestra tak dobrze grała, że maluchom zrobi się ciepło na sercu!

2019-09-19, 07:00
Wrześniowy, wojenny wiatr wieje w Muzeum Wojsk Lądowych

Wrześniowy, wojenny wiatr wieje w Muzeum Wojsk Lądowych!

2019-09-18, 21:30
Profesor Aleksander Nalaskowski: historia pewnego odwołania

Profesor Aleksander Nalaskowski: historia pewnego odwołania

2019-09-18, 20:50
Na czym polega sukces polskiego samorządu Jaka jest rola gospodarza

Na czym polega sukces polskiego samorządu? Jaka jest rola gospodarza?

2019-09-18, 20:00
Plakat wszystko zniesie Policja bierze się za przedwyborczych wandali

Plakat wszystko zniesie? Policja bierze się za przedwyborczych wandali

2019-09-18, 19:00
Rektor UMK odwołuje zawieszenie prof. Aleksandra Nalaskowskiego w obowiązkach

Rektor UMK odwołuje zawieszenie prof. Aleksandra Nalaskowskiego w obowiązkach

2019-09-18, 17:35
Szpital Jurasza kupi nowy cytometr, czyli broń do walki z białaczką dzieci

Szpital Jurasza kupi nowy cytometr, czyli broń do walki z białaczką dzieci

2019-09-18, 17:15
Robert Kwiatkowski zapowiada budowę trzeciego mostu dla Torunia

Robert Kwiatkowski zapowiada budowę trzeciego mostu dla Torunia

2019-09-18, 15:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę