W nocy w Bydgoszczy płonął pustostan. Konieczna była ewakuacja z budynku obok
Trwa wyjaśnianie przyczyn pożaru pustostanu przy ul. Chodkiewicza w Bydgoszczy. Ogień pojawił się w czwartek, około 3 nad ranem. Gasiło go sześć zastępów strażackich.
- Pożar przebiegał głównie na dachu budynku - mówi st. kpt. Karol Smarz, rzecznik bydgoskich strażaków. - Był to pustostan zabezpieczony od zewnątrz przed dostępem osób postronnych, niemniej jak najszybciej do środka wprowadziliśmy ratowników zabezpieczonych w aparatu ochrony układu oddechowego. Przeszukaliśmy wszystkie pomieszczenia, jednocześnie prowadziliśmy akcję gaśniczą. Prądy wody były podawane między innymi z kosza drabiny mechanicznej na płonący dach tego obiektu. Po ponad godzinie sytuacja pożarowa została uznana za opanowaną. Działania trwały trzy godziny. Najważniejsze, że nie ma ofiar, nie ma osób poszkodowanych.
Konieczna była jednak ewakuacja kobiety, która mieszka w budynku przyległym do tego, który był objęty pożarem. 65-latce nic się nie stało. Po zakończonych działaniach mogła wrócić do swojego domu.